Policzki wołowe, przez
lata niedostępne na rynku polskim, powoli zaczynają pojawiać się
w sklepach i dobrze gdyż są bardzo delikatne i smaczne. Należy
tylko pamiętać, iż muszą się dusić minimum 3 godziny.
- 1,2 kg policzków wołowych,
- 0,5 kg pieczarek,
- 3 cebule,
- 0,25 kg szalotki,
- 5 pomidorów,
- tymianek - garść,
- rozmaryn - garść,
- butelka wina czerwonego wytrawnego,
- 300 ml bulionu, wołowego najlepiej domowego,
- sól,
- pieprz z kolendrą młotkowany,
- 75 ml brandy,
- smalec i masło klarowane,
- 3 listki laurowe,
-
ziele
angielskie,
Policzki
oczyścić z błon, pokroić wzdłuż na 4-5 cm szerokości paski,
które następnie zwinąć w ruloniki i związać nitką.
Roladki posypać pieprzem z kolendrą, oprószyć mąką.
W garnku roztopić tłuszcz, obsmażyć „roladki”, dodać posiekaną cebulę. Wlać brandy, zapalić. Następnie dodać wino, bulion, przyprawy – liście laurowe, ziele angielskie, tymianek, rozmaryn, pokrojone pomidory pozbawione skórki i pestek.
Przykryć, dusić około 3-4 godzin, mięso musi być miękkie.
Roladki posypać pieprzem z kolendrą, oprószyć mąką.
W garnku roztopić tłuszcz, obsmażyć „roladki”, dodać posiekaną cebulę. Wlać brandy, zapalić. Następnie dodać wino, bulion, przyprawy – liście laurowe, ziele angielskie, tymianek, rozmaryn, pokrojone pomidory pozbawione skórki i pestek.
Przykryć, dusić około 3-4 godzin, mięso musi być miękkie.
Pieczarki
pokroić na połówki, ćwiartki lub zostawić w całości – zależy
od wielkości. Szalotki obrać i podzielić na 3-4 części.
Na patelni rozgrzać masło wrzucić na nie pieczarki, chwilę smażyć, następnie dodać łyżkę cukru – skarmelizować pieczarki.
Na patelni rozgrzać masło wrzucić na nie pieczarki, chwilę smażyć, następnie dodać łyżkę cukru – skarmelizować pieczarki.
Przełożyć
do policzków.
Na tej samej patelni skarmelizować szalotkę, dodać do mięsa i zagotować całość. W razie potrzeby doprawić solą, pieprzem.
Na tej samej patelni skarmelizować szalotkę, dodać do mięsa i zagotować całość. W razie potrzeby doprawić solą, pieprzem.
Odstawić,
najlepsze jest następnego dnia, chociaż można jeść tego samego.
Ja
podałam policzki z pęczakiem i jarmużem.
Umyty
pęczak wsypać do garnka, dolać wodę w proporcjach – 1 miarka
kaszy / 1,5 miarki wody. Osolić. Garnek przykryć, zagotować na
dużym ogniu a następnie zmniejszyć płomień. Gotować na wolnym
ogniu aż woda wsiąknie w kaszę. Wyłączyć gaz i trzymać garnek
w cieple (w piekarniku, „pod pierzyną”, ja trzymam na płytce)
Na
patelni rozpuścić tłuszcz, wrzucić posiekaną cebulę, poddusić
ją. Następnie dodać kaszę, wlać trochę sosu z duszenia.
jadłam policzki w Platerze - pyszne były, ale pamiętam jak Karol Okrasa opowiadał o tym, że ciężko je u nas dostać. Podpowiesz gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPoliczki kupiłam w makro, niedawno się pojawiły. Są naprawdę pyszne i bardzo delikatne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie:)) Jeśli smakują tak jak w Platerze albo jeszcze lepiej to wielki ukłon:)))
OdpowiedzUsuńsmakują jeszcze lepiej ;P
OdpowiedzUsuńWygląda na pyszne danie.Nigdy go nie jadłam,pozdrawiam
Usuńmuwie wam zajebiste są te poliki jadłem w restauracji SMITH
OdpowiedzUsuńU Wedla (sic!) przy starym dworcu wilanowskim jadlam pierwszy raz w zyciu. Smak niezapomniany!
OdpowiedzUsuńW Krakowie kupuje policzki w sklepie firmowym firmy krak-mies na ul.miechowity 21,tylko wczesniej je zamawiam
OdpowiedzUsuńKupiłam w Tarnowskich Górach www.eska-sklep.pl. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDla Warszawiakow-policzki sa dostepne na bazarze Polna przy Politechnice. W podziemiach po prawej na stoisku Crazy Butcher.
OdpowiedzUsuńPyszne!
a w jakiej cenie?
UsuńW Łodzi można kupić w sieci sklepów "U Zbyszka".Kupiłam będę robić.
Usuńa adresy?
Usuńparę adresów podanych... zależy w jakim mieście...
UsuńW Poznaniu ciężko dostać może czasem Makro, ale za to w pod poznańskim Luboniu sklep Intermarche Super są do dostani zawsze, do tego często jest baranina i jagnięcina, cena za kg policzków to 19,99
UsuńA w Szczecinie są gdzieś do dostania?
OdpowiedzUsuńSą w Szczecinie w Byku na końcowym 8 na Gumieńcach wołowe 22,80kg wieprzowe ok 13 zł
UsuńCzy są do kupienia w Szczecinie
OdpowiedzUsuńtrzeba popytać w sklepach, na targach... a w makro na pewno
Usuńpoliczki w makro są trochę przerośnięte... hala Mirowska w wawie na zamówienie ok... do przepisu dodam jedynie że winno się je marynować w czerwonym winie co najmniej 24 godziny... 48 to luzik, 36 jest ok..
OdpowiedzUsuńno tak, ale dostęp do Hali Mirowskiej.... to, z tym marynowaniem w winie to na pewno dobry pomysł :)
UsuńBardzo proszę o podpowiedź gdzie dokładnie w Hali Mirowskiej pytać o policzki wołowe. Pracuję obok i chętnie się wybiorę na małe "polowanie" :)
OdpowiedzUsuńtrzeba w budach popytać, na pewno w którejś mają, w której konkretnie nie wiem
Usuńpozdrawiam :)
Hi my loved one! I want to say that this article is amazing, great written and
OdpowiedzUsuńcome with approximately all important infos. I'd like to look extra posts like this
.
Very great post. I simply stumbled upon your blog and wanted to mention that I've truly loved surfing around your weblog posts.
OdpowiedzUsuńAfter all I'll be subscribing on your rss feed and I'm hoping you write once more very soon!
Mi bardzo smakują poliki wołowe w takiej wersji azjatyckiej, z imbirem. Jadłam takie w warszawskiej restauracji Pańska 85, smakowały naprawdę wybornie :)
OdpowiedzUsuńmoże takie? polecam mój przepis https://www.krolestwogarow.pl/2014/02/policzki-ii.html
Usuń