Otrzymałam
kilka produktów firmy Granex do przetestowania. Pieczywo Granex 7 zbóż, poduszki
owsiane bez nadzienia, zdrowy błonnik pałeczki wielozbożowe z dodatkiem
błonnika oraz wafle pszeniczne.
Pierwsze,
co zrobiłam to otworzyłam każde opakowanie, aby na sucho sprawdzić, co siedzi w
środku. Moja córka mi towarzyszyła i wydała wyrok „może być”, czyli znaczy
dobre. A muszę zaznaczyć, iż kto, jak kto ale ona zna się na takich wyrobach.
Je
dużo różnych płatków, pieczywa chrupkiego, wafli…
W
sobotni upalny poranek postanowiłam przygotować śniadanie z granexem. Pieczywo
świetnie się spisywało, nawet mój mąż ( „przeciwnik” takich wyrobów) skusił
się. Do miseczek wsypałam poduszeczki owsiane i pałeczki wielozbożowe, miałam
dolać mleko lub jogurt, ale przypomniałam sobie o truskawkach (poprzedniego
dnia wieczorem umyłam pokroiłam i zasypałam niewielką ilością cukru) i dodałam
je do poduszeczek a później do pałeczek. I chyba był to świetny pomysł. Mleko i
jogurt wróciły do lodówki.
Później na przekąskę w ciągu dnia z przyjemnością wzięłam
pałeczki z truskawkami. Chyba mam nową zdrową przekąskę. Ponieważ nie są one
słodzone można śmiało je jeść nie licząc każdego kęsa.
Zmieniłabym
tylko wygląd pałeczek, nie wyglądają zachęcająco. Mąż odmówił ich spróbowania.
Opakowania
bardzo ładne, zwracające uwagę. Ogólnie polecam, nawet pałeczki.
no nie wiem, czy te namaszczone cukrem truskaweczki to taka dieta cud:-)))
OdpowiedzUsuńoj tam ,oj tam ;)
OdpowiedzUsuń