Zielone szparagi i najprostsza z nich sałatka.
Szparagi w Europie znane są od średniowiecza, kiedy to Arabowie sprowadzili je z
Bliskiego Wschodu. W tej chwili w Polsce przeżywają swój renesans.
Na naszych stołach znane były od dawna. Już Maria Monatowa podaje
przepisy na szparagi.
Szparagi, to "brat" znanego z ogródków szparaga pierzastego (zwanego asparagusem), używanego kiedyś do wiązanek kwiatów.
W
Polce popularny od XVIII wieku.
Jadalne są młode pędy, jeżeli obsypiemy je kopczykiem ziemi, otrzymamy szparagi białe.
Jeżeli pozwolimy im rosnąć swobodnie, będziemy się cieszyć szparagami zielonymi.
Jeżeli pozwolimy im rosnąć swobodnie, będziemy się cieszyć szparagami zielonymi.
Zielone
szparagi nie powinny być grube.
Świeże nie muszą być obierane.
Kupując
należy zwracać uwagę na końcówki "…powinny być
nieprzyschnięte, a łupa odciągnięta u dołu palcami powinna się
łatwo ściągać, a nie kruszyć".
Jeżeli
obieramy szparagi, to najlepiej obierać obieraczką do miękkich
warzyw i owoców. Końcówkę należy odłamać, a nie odcinać !!!
Szparagi gotuje się "na stojąco" (chociaż można i na
płasko), w wysokim garnku z sitkiem, można je powiązać w pęczki.
Zielone
szparagi gotujemy około 3 minut od zagotowania, ale bardzo dobre są
na surowo.
- pęczek zielonych szparagów,
- olej z pestek dyni lub rzepakowy tłoczony na zimno,
- sól
Szparagi
umyć, odłamać końcówki (chociaż przy bardzo świeżych nie ma
co odłamywać), pokroić na kawałki. Oprószyć solą i skropić
olejem.
I
naprawdę nic więcej nie trzeba :)
Po
szparagi przeważnie jeżdżę do sklepiku przy gospodarstwie
rolnym Ludwika Majlerta. Tam szparagi na półki trafiają prosto
z pola. Wcześnie rano są zbierane i za chwilę można je już
kupić.
więcej przepisów ze szparagami tutaj
Ale wspaniale! Nie miałam pojęcia jak rosną, cudnie! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńjaaaaa, ale cudne i dlaczego mnie tam nie było jeszcze?!
OdpowiedzUsuńja mniej więcej wiedziałam, jak ale to, co zobaczyłam zaskoczyło mnie
OdpowiedzUsuńIzo, czekałaś aż ja przetrę szlaki :)
OdpowiedzUsuńRodzina Majlertów prowadzi swój biznes już ładnych parę lat :)
OdpowiedzUsuńMoi rodzice mieszkają niedaleko i od jakiś 6 lat jesteśmy regularnymi bywalcami :)
A poczekajcie na dynie ! Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że są najlepsze jakie można dostać wokół stolicy a ceny są zupełnie normalne :)
Taki butternut- mniam :)
widziałam na ich stronie i już nie mogę się doczekać....:(
OdpowiedzUsuńi dynie, i boćwina, i inne wspaniałe cuda :)
Ja również niedawno odkryłam to miejsce. Szparagi są pyszne!! A rukola! I zioła! Niestety ze względu na odległość nie mogę tam często robić zakupów, ale jak już jadę to zbieram zamówienia od wszystkich znajomych :)))
OdpowiedzUsuńA ja często tam jestem a szparagi są przepyszne.
OdpowiedzUsuńJan tam jeszcze nie bylam, bo z Gdańska daleko:( Zdaje sie, że to jedyna taka farma w Polsce ;) Dlaczego?
OdpowiedzUsuń