- 1 pęczek szparagów zielonych,
- 1 pęczek białych szparagów,
- opakowanie ciasta francuskiego,
- 2 żółtka,
- 6 dag masła,
- 6 dag mąki pszennej,
- 100 ml śmietany kremówki,
- sól,
- cukier,
- gałka muszkatołowa.
Zielone
szparagi umyć, odłamać końcówki, zblanszować w osolonym i pocukrzonym wrzątku,
pokroić.
Białe
szparagi umyć, obrać, odłamać końcówki.
Zagotować
wodę, dodać łyżeczkę soli i łyżkę cukru. Wrzucić do niej obierki szparagów.
Gotować około 15 minut. Obierki wyrzucić, a do wywaru włożyć połamane szparagi.
Gotować do miękkości. Gdy ostygną wyjąć je z wywaru, zmiksować i przetrzeć
przez sito. Połączyć z wywarem, doprawić
solą, cukrem i startą gałką muszkatołową.
Na
patelni stopić masło, zmieszać z mąką, zasmażyć, rozprowadzić śmietaną i
przecierem z białych szparagów. Powinien powstać sos o konsystencji śmietany. Żółtka
utrzeć, dalej ubijając dolać trochę sosu, aby zahartować żółtka a następnie
wlać je do reszty sosu ciągle mieszając, nie doprowadzając do gotowania.
Ciasto
lekko rozwałkować i wyłożyć nim, wysmarowane masłem foremki do małych tart (
6-8 porcji). Wstawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i piec 10 minut.
Na
podpieczone ciasto wyłożyć trochę sosu, ułożyć kawałki szparagów, przykryć
sosem i na wierzchu dekoracyjnie ułożyć szparagi.
Wstawić
do piekarnika i piec około 20 minut.
Do mini tarty z białymi i zielonymi
szparagami Joasi polecam:
Black Tower Rivaner, Rheingan, Niemcy. Ogólnie dostępne, cena około 30 zł.
Wino ze szczepu rivaner o pięknej błyszczącej jasnej słomkowej barwie. Na nosie świeże, ·subtelnie ujmuje swą owocowością. Na podniebieniu soczyste z aksamitnym finiszem. Wino w połączeniu z mini tarty Joasi, będzie odpowiednio wydobywać smak szparagów z sosu a przez to samo będzie stawać się jeszcze bardziej gładsze i ujawni przyjemny słodki posmak. Subtelnie zaznaczona kwasowość wina będzie bardzo dobrze komponować się z daniem i nada mu jeszcze większej kruchości i delikatności.
Smacznego!!!
Specjalista ds. wina Bernadeta Jarosz
Black Tower Rivaner, Rheingan, Niemcy. Ogólnie dostępne, cena około 30 zł.
Wino ze szczepu rivaner o pięknej błyszczącej jasnej słomkowej barwie. Na nosie świeże, ·subtelnie ujmuje swą owocowością. Na podniebieniu soczyste z aksamitnym finiszem. Wino w połączeniu z mini tarty Joasi, będzie odpowiednio wydobywać smak szparagów z sosu a przez to samo będzie stawać się jeszcze bardziej gładsze i ujawni przyjemny słodki posmak. Subtelnie zaznaczona kwasowość wina będzie bardzo dobrze komponować się z daniem i nada mu jeszcze większej kruchości i delikatności.
Smacznego!!!
Specjalista ds. wina Bernadeta Jarosz
P.S. MÜLLER - THURGAU (RIVANER)
Po raz pierwszy zasadził tę odmianę szwajcarski profesor Hermann Müller pochodzący z Thurgau. Powszechnie sądzi się, że szczep ten jest krzyżówką rieslinga i silvanera. Stąd także pochodzi zaczerpnięte z sylab tych nazw zamienne miano - rivaner (używane na określenie wytrawnych, delikatniejszych win, wyprodukowanych ze szczególnie dobrych gron Müller-Thurgau.
sos prawie beszamelowy i nie wiem czy umiesz go robić :))))) rozumiesz, prawda? Chętnie poczęstowałabym się jedną taką tartaletką :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, i nie masz już obrazków!!! jupi!
OdpowiedzUsuńIzo, no właśnie tak troszkę nieprofesjonalnie zrobiłam ten sos beszamelowy...sama biłam się po łapach ;D
OdpowiedzUsuńIzo, w końcu udało się ich pozbyć :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie połączenia!
OdpowiedzUsuńnajlepsze są proste i klasyczne połączenia :) na pewno wypróbuję
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie...
OdpowiedzUsuńNo ale jak to miał być sos beszamelowy to zapomniałaś dodać cebulki i wina? Przecież tak Cię pani Magda na warsztatach uczyła? Nic nie słuchasz kreatorki jedzenia:))
OdpowiedzUsuńno właśnie.....i dlatego biłam się po "łapach" jak cebulkę odrzucałam a wino do kieliszka wlewałam ...;P
OdpowiedzUsuńoj, no wiesz jak mogłaś zrobić taki sos beszamelowy .. no jak :)
OdpowiedzUsuńpyszne tarty :D
pyszne. i bardzo efektowne ;]
OdpowiedzUsuń