Dzisiaj
wpadłam na chwilę do mojej Siostry i… i zazdrość mnie skręciła. Na stole stały
dwa słoje z małosolnymi ogórkami. A ja
je tak lubię, ale jeszcze w tym roku nie robiłam. Zanim dobrze weszłam do
kuchni już prosiłam o ogórki, no i oczywiście dostałam :).
Ale pyszne.
A
były dwa słoiki, ponieważ Siostra zrobiła ogórki małosolne na dwa sposoby: jedne
normalnie – sól, chrzan, czosnek, koper a do drugich dodała cukier. Pierwszy
raz robiła z cukrem, ktoś podpowiedział. Muszę przyznać, że bardzo fajne wyszły
i na pewno we wtorek zrobię takie ogóreczki.
Cukru
daje się tyle ile soli w proporcjach 1:1. 2 łyżki soli na 1 litr wody.
A
i jeszcze dodała liście czarnej porzeczki – farciara dostała od koleżanki.
z cukrem faktycznie robiłam po raz pierwszy, ale cieszę się, że "zaryzykowałam", a koleżanka to Kasia, która obiecała mi listki porzeczkowe i wiśniowe wg potrzeb - są jeszcze porządni ludzie na tym świecie:-))))
OdpowiedzUsuńooooooo Ty .. ja też chcę ogórki małosolne :)
OdpowiedzUsuńa ja zajadam je u mamy mojego K. - robi najlepsze:)
OdpowiedzUsuńwe wtorek będę robiła:)
OdpowiedzUsuńa we wtorek, ponieważ we wtorek jest dzień targowy na moim targu na Wolumenie
Ogórki małosolne są pyszne i bardzo zdrowe.
Usuń