Deser
owocowy na zimno, może trochę czasochłonny, ale od czasu do
czasu można się pobawić :)
- I krem:
- 300 g czarnej porzeczki,
- 2-3 łyżki brandy z wanilią,
- cukier,
- 300 ml śmietany kremówki,
-
3
łyżeczki żelatyny,
-
II
krem:
- pojemniczek malin,
- 300 ml śmietany kremówki,
- cukier,
-
3
łyżeczki żelatyny,
-
III
krem:
- trawa cytrynowa,
- sparzona skórka z limonki,
- sparzona skórka z ½ cytryny,
- kawałek imbiru – ok 5-6 cm,
- sok z 1 limonki,
- sok z 1 cytryny,
- trzy pełne łyżki miodu,
- cukier,
- 300 ml śmietany kremówki,
- 3 łyżeczki żelatyny.
I
krem: czarną porzeczkę zalać wrzącą wodą tak, aby nie
zupełnie przykryła owoce, zagotować. Przetrzeć przez sito.
Powinniśmy otrzymać 200 ml przecieru – w razie potrzeby albo
odparować przecier albo dolać wody i zagotować. Dosłodzić według
uznania, dolać brandy z wanilią.
Do
gorącego przecieru dodać żelatynę, dokładnie wymieszać.
Śmietanę
ubić. Do przecieru dodać trochę ubitej śmietany (2-3 łyżki) a
następnie powoli, cały czas mieszając dodawać do reszty śmietany.
II
krem: maliny zalać wrzącą wodą tak, aby nie zupełnie
przykryła owoce, zagotować. Przetrzeć przez sito. Powinniśmy
otrzymać 200 ml przecieru – w razie potrzeby albo odparować
przecier albo dolać wody i zagotować. Dosłodzić według uznania.
Do
gorącego przecieru dodać żelatynę, dokładnie wymieszać.
Śmietanę
ubić. Do przecieru dodać trochę ubitej śmietany (2-3 łyżki) a
następnie powoli, cały czas mieszając dodawać do reszty śmietany.
III
krem: trawę cytrynową rozgnieść, włożyć do garnka, dodać
pokrojony w plasterki imbir, dolać zimną wodę. Gotować parę
minut. Przecedzić. Do płynu wlać sok z limonki i cytryny oraz
miód, wymieszać, ewentualnie dosłodzić cukrem. Powinniśmy
otrzymać 200 ml płynu. Do gorącego płynu dodać żelatynę,
dokładnie wymieszać.
Śmietanę
ubić. Do płynu dodać trochę ubitej śmietany (2-3 łyżki) a
następnie powoli, cały czas mieszając dodawać do reszty śmietany.
Ja
zrobiłam na spodzie z ciasta kruchego ale można to pominąć.
Najlepiej
deser robić w tortownicy wyłożonej folią.
Wylewać
warstwy według uznania, pamiętając aby przed wlaniem kolejnej na
około 20 minut wstawiać tortownicę do lodówki. Inaczej masy za
bardzo się wymieszają.
Ja
troszkę się pobawiłam używając specjalnej formy do pieczenia kolorowych ciast.
fantastyczny pomysł, trochę się glowiłam "jak to jest zrobione" :)
OdpowiedzUsuńmam foremkę do pieczenia kolorowych ciast Wiltona, wykorzystałam podziałkę
Usuńi bardzo ładnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :))
UsuńBajecznie😊
Usuń:)
UsuńNo i może nie takie aż bardzo tuczące.
OdpowiedzUsuńdużo owoców, troszkę śmietany, cukru niewiele....nie tuczące ;)
UsuńGenialnie to wygląda, strasznie nietuzinkowo :) Myślę, że jest to idealny deser na rodzinne spotkanie, zachwyci wszystkich gości :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :) moich gości chyba zachwyciło, przynajmniej tak mówili :)
Usuńale piękne :) urocze
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńJest poprstu świetny ! :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo efektownie i pewnie nie za słodkie jest?
OdpowiedzUsuń