Przepisów
na ciasto pierogowe jest bardzo dużo. Jedni robią z całymi jajkami, inni tylko z
żółtkami, z ciepłą wodą, zimną, maślanką, dodają masło….
Ja
zawsze robię z dodatkiem ciepłej wody, bez jajek. Tylko mąka, sól i woda. Dużo dobrego słyszałam na temat ciasta z maślanką i
postanowiłam takie pierogi zrobić. Ale aby wiedzieć, które lepsze zrobiłam dwa
ciasta i dałam nieświadomemu mężowi do spróbowania gdyż ja mogłam oceniać je
niezbyt obiektywnie.
Ponieważ
sezon na wiśnie postanowiłam zrobić pierogi z wiśniami.
Dzień
wcześniej umyte wiśnie wydrylowałam – no może nie zupełnie sama to robiłam…. ;)
Zasypałam
cukrem i wstawiłam do lodówki.
Następnie
wyjęłam wiśnie i odsączyłam na sitku, sos przelałam do garnka i ugotowałam z
niego lekki syrop, który następnie dodałam do śmietany.
Na
pierogi zużyłam około 2 kilogramów wiśni. Do każdego pieroga włożyłam 3 wiśnie.
Ciasto
z wodą:
- 450 ml mąki,
- 250 ml ciepłej wody,
- szczypta soli
z tej porcji wyszło 45 pierogów
Mąkę
przesiać do miski, dodać szczyptę soli, wymieszać i wlać około 250 ml ciepłej
wody. Zagnieść. Ciasto nie powinno być twarde. Przykryć ściereczką i odstawić na
10-15 minut aby odpoczęło.
Ciasto
z maślanką:
- 400 mąki
- Szczypta soli
- 200 ml maślanki
z tej porcji wyszło 40
pierogów
Mąkę
przesiać do miski, dodać szczyptę soli, wymieszać i wlać około 200 ml ciepłej
maślanki – pojemnik z maślanką wstawić na chwilę do ciepłej wody aby ją ogrzać,
nie gotować maślanki. Zagnieść. Ciasto nie powinno być twarde. Przykryć
ściereczką i odstawić na 10-15 minut aby odpoczęło.
Każdy
lepi pierogi po swojemu. Niektórzy robią z ciasta wałek z którego odcinają
plasterki, wałkują i lepią pierogi. Inni wałkują ciasto a następnie wycinają
szklanką kółka, które zlepiają. Ja mam urządzenie do robienia pierogów i jestem
z niego bardzo zadowolona – wałkuję ciasto, układam porcje nadzienia, składam a
następnie wycinam pieroga.
Pierogi
wkładać do wrzącej osolonej wody z niewielkim dodatkiem oleju – 2-3 łyżki. Gotować 5-6 minut.
Ciasto
z maślanką wałkowałam minimalnie grubiej.
Pierogi
z wiśniami jadamy na zimno ze śmietaną. Można podać pierogi polane śmietaną i
posypane cukrem lub polane „syropem” z wiśni, albo zmieszać „syrop” z wiśni ze śmietaną
kremówką ( proporcje zależą od naszego smaku) i „ubić” w syfonie.
Mąż
przyszedł zjadł i ocenił….. "według mnie różnicy nie ma". Te z wodą określił jako
delikatniejsze, może dlatego iż ciasto
było minimalnie cieńsze….
Marzenie:))
OdpowiedzUsuńz czeresniami byłyby jeszcze lepsze
OdpowiedzUsuńDusia, z czereśniami nie robiłam, ale....warto spróbować :)
Usuńja robię oba ciasta zamiennie - maślankowe bardziej pasuje mi do pierogów z farszem słodkim a zwykłe, też baz jajek, do wytrawnych
OdpowiedzUsuńPyza - dokładnie tak sobie pomyślałam, że te z maślanką do słodkich a z wodą do wytrawnych....
OdpowiedzUsuńJa też robię tylko na wodzie. Większość mówi, że takie są "szlachetniejsze".
OdpowiedzUsuńa ja dodaję do ciasta sklarowane masło - pierożki same lepią się:-)))
OdpowiedzUsuńa ja dodaję do zwykłego, bezmaślankowego ciasta rostopione masło, pierożki same lepią się:-)))
OdpowiedzUsuńte z wodą kleją się bez problemu :)
UsuńBardzo zaciekawił mnie ten przepis na ciasto z dodatkiem maślanki, na pewno wypróbuję :) Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńDo tej pory jak robiłem kołduny /które uwielbiam i nie tylko ja w mojej rodzinie/ do ciasta dodawałem jajka. Ostatnio nie dałem jajek, za to gorącą wodę i ciasto było s u p e r . Farsz robiłem z mięsa wołowego /szponder , antrykot/ dzisiaj postanowiłem dodać j a g n i ę c i n ę jutro zabieram się za klejenie. Już czuję jak będzie smakowało. Zawsze do mięsa dolewałem wody, ale teraz/ dziękuję za podpowiedzenie/dodam bulionu. Jako dodatek robię sos/ trochę oleju , pieprz,papryka ostra,szczypta cukru,maggi, ocet w proporcji dowolnej.
OdpowiedzUsuńciasto bez jajek jest dużo delikatniejsze :) a na kołduny, takie prawdziwe z baraniny zapraszam tu http://krolestwogarow.blogspot.com/2013/12/koduny-z-baranina.html i polecam chociaż raz zjeść je w rosole :)
Usuń