W Południowej Afryce winorośl jest uprawiana od ponad 350 lat. Jednak dopiero od 1994 roku, czyli od upadku apartheidu wina z RPA zagościły na rynkach europejskich i amerykańskich. I to otworzenie się na świat zaowocowało wielką poprawą jakości południowoafrykańskich win. W chwili obecnej wina z RPA dorównują winom z Europy a niektóre wygrywają z winami francuskimi.
Wina
z RPA są bardzo zróżnicowane, wynika to z różnych rejonów ich uprawy a to związane
jest ze zróżnicowaną wysokością, na jakiej uprawiana jest winorośl, bliskością
oceanu…
Podczas
inauguracyjnej degustacji w warszawskim sklepie z winami z RPA South Wine przy
ulicy Wołoskiej 24 mieliśmy przyjemność zdegustować 6 win z różnych winnic.
1.
Zaczęliśmy od wina musującego Brut 2009 z winnicy Haute Cabriere, blendu Pinot
Noir i Chardonnay. Wino łączy w sobie elegancję Chardonnay z intensywnością i
bogactwem smaku Pinot Noir. W bukiecie wyczuwalna jest intensywna limonka. Cena
69,50 zł.
2.
Graham Beck Chardonnay 2010, wino 7 miesięcy leżakujące w beczkach. Smak
świeżej cytryny, limonki i grejpfruta. Kredowa mineralność wzmocniona
eleganckimi, kremowymi nutami dębu. Cena 58,50.
Graham
Beck to ulubiona winnica Nelsona Mandeli, winem z niej uczcił otrzymanie
nagrody Nobla. Również Barack Obama gustuje w winach z tej winnicy.
3. Maritimus (White Blend) 2010 z
winnicy Sumaridge. Blend 60% Sauvignon Blanc, 15% Semillon i reszta to Chardonnay.
Wino
bardzo mineralne z zaznaczoną kwasowością. Wino z winnicy znajdującej się w
łagodnym obszarze uprawy winorośli. Dolina jest osłonięta przez góry ze
wszystkich stron, które zatrzymują chmury, a także zatrzymują zimne wiatry i
wilgoć. Cena 69,50 zł.
4. Cabernet Sauvignon 2008 z winnicy
Muratie. Winorośl
wystawiona na stokach na palące słońce a jednocześnie schładzane zimną bryzą z
oceanu. Jej wina fermentują w otwartych kadziach ze stali nierdzewnej stojących
na otwartej przestrzeni a następnie 12 miesięcy w dębowych beczkach. W takich
warunkach powstają wspaniałe wina, między innymi najlepszy na świecie Shiraz
Ronnie Melck wino z 2008 roku.
Cabernet
Sauvignon 2008 jest winem w stylu afrykańskim. Zapach owoców leśnych z nutą
drzewa cedrowego i czarnej porzeczki. Długotrwały finisz.
5.Shiraz
2009 z winnicy Saxenburg. Również w tej winnicy fermentacja zachodzi w
otwartych beczkach w temperaturze 30 stopni. Wyczuwalnie pikantne i kawowe,
równowaga pomiędzy smakiem owoców i taninami. Daje się wyczuć niewielką
przewagę smaku czerwonych owoców, odzwierciedlających historię i dojrzałość
winnicy.
6.
Die Arnoldus 2007 Bordeaux – style blend z winnicy HPF 1855.
Blend: 52% Sauvignon,
24% Merlot, 8% Malbec, 8% Cabernet Franc, 8% Petit Verdot, Wino w stylu
Bordeaux. W smaku i aromacie wyczuwalne śliwki, czarne oliwki i orzechy
nerkowca. W ustach pikantne.
Na pewno warto
poznać te niedostępne dotychczas na naszym rynku wina oraz wiele innych
pochodzących z winnic w Afryce Południowej. Po te i inne wina można wybrać się
do sklepu South Wine przy ulicy Wołoskiej 24.
żałuję, że nie byłam:(
OdpowiedzUsuńchyba coś przez przypadek usunęłam :(
OdpowiedzUsuńDegustacja była bardzo udana. Wina południowoafrykańskie, faktycznie, godne polecenia. Są naprawdę ciekawe, bogate w smaku i aromacie. Również zachęcam wszystkich do spróbowania. Mnie urzekło szczególnie Die Arnoldus 2007 Bordeaux oraz Maritimus 2010 z winnicy Sumaridge.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia.
Krysiu, żałuj
OdpowiedzUsuńMoim faworytem było Graham Beck Chardonnay 2010
OdpowiedzUsuń