- 2 kolorowe papryki,
- 150 ml czarnego ryżu,
- 10 sztuk małych okrągłych, kolorowych cukinii,
- 1 płaska łyżeczka curry indyjskiego,
- ½ łyżeczki kurkumy,
- 2 szczypty chilli,
- 3 cebule,
- 3-4 ząbki czosnku,
- olej do smażenia,
- sól,
- 5-6 łyżek startego sera corregio,
- cukier.
Cukinie, umyć osuszyć. Ściąć wierzchy, nie wyrzucać. Cukinie wydrążyć. Kapelusiki zostawić. Jeżeli nie ma dużych pestek można je zmiksować i dodać do cebuli. (Ja mniej więcej połowę cukinii miałam bez dużych pestek).
Ryż
ugotować według przepisu na opakowaniu lub tak jak ja. Do rozgrzanego garnka
wlać dwie łyżki oliwy i wrzucić opłukany ryż. Chwilę przesmażyć, posolić, dolać
450 ml wrzącej wody. Przykryć i gotować 35-40 minut na wolnym ogniu.
Cebule
obrać, pokroić w półplasterki. Na patelni rozgrzać olej wrzucić cebulę, chwilę
dusić, dodać szczyptę cukru i soli. Dodać rozgnieciony czosnek, curry i
kurkumę, chwilę jeszcze smażyć. Jeżeli mamy zmiksowaną cukinię to teraz należy
ją dodać. Dolać trochę gorącej wody i dusić do miękkości cebuli.
Papryki
oczyścić i pokroić w kawałki ( mniej więcej 0,5x2 cm) dodać do cebuli a
następnie dodać ryż. Doprawić do smaku solą.
Cukinie
napełnić ryżem, posypać z wierzchu serem i przykryć kapelusikami.
Napełnione
warzywa ustawić w brytfance wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć papierem
do pieczenia pogniecionym i zmoczonym wodą.
Wstawić
do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 30 minut.
Do
cukinii faszerowanej czarnym ryżem Joasi polecam: Pinot Noir, Badascony, Węgry.
Ogólnie
dostępne,
cena około 30 zł.
Białe
z odcieniem soczystego łososia, wytrawne wino. Na nosie skoncentrowane, owocowe
z dyskretnie zaznaczonymi truskawkowymi nutami. Na podniebieniu orzeźwiające,
długie z wyczuwalną charyzmą pinota. Jest to delikatne białe wino, z charakterem
czerwonego wina, które wspaniale rozbłyśnie w zestawieniu z delikatną
rozpływającą się w ustach strukturą potrawy.
Smacznego!!!
Specjalista
ds. wina Bernadeta Jarosz
Je się to ze środka czy całe można jeść? Wyglądają fajnie:)
OdpowiedzUsuńje się całe, tylko ogonek zostaje :)
Usuńale miałam cudownie fotogeniczną cukinię do przygotowania:) całość prezentuje się fantastycznie
OdpowiedzUsuń