- 500 ml dyni – upieczonej i zmiksowanej,
- 400 ml mąki,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- ½ łyżeczki gałki muszkatołowej,
- ½ - 1 łyżeczki chilli lub
- ½ łyżeczki goździków mielonych,
- ¼ łyżeczki cynamonu,
- ½ łyżeczki pieprzu ( ja użyłam kolorowego),
- 55 ml cukru pudru,
- sól,
- 3 jajka,
- 200 ml jogurtu,
- 100 ml oleju,
- 160 gram suszonej żurawiny.
Dokładnie nie wiem ile w kilogramach użyłam dyni surowej, tak mniej więcej pół dyni Blue Ballet. Wyjęłam pestki, podzieliłam ją na mniejsze kawałki i piekłam 50 minut w piekarniku nastawionym na 180 stopni. Następnie wyjęłam miąższ i zmiksowałam.
Miąższ
wymieszać w misce z mąką, cukrem pudrem, sodą, przyprawami.
Białka
ubić na sztywną pianę, dodać szczyptę soli, dalej ubijając dodać zółtka. Ubitą masę
wymieszać z olejem i jogurtem. Do masy dyniowej wlać masę jajeczną i wymieszać.
Nakładać
do foremek muffinkowych. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni 25 minut. Ja
piekłam w formkach do małych muffinek. Jeżeli użyjemy normalnej formy czas
pieczenia należy wydłużyć.
Do
apetycznych muffinek z dyni Joasi polecam: Henri Weber, Gewurztraminer 2010,
AOC Alsace, Francja. Dostępne w Makro C&C, cena około 40 zł.
Biały
półsłodki gewurztraminer z Alzacji o pięknym wpadający w złoty kolor. Na
nosie
dominują słodkie miodowe nuty bożonarodzeniowej choinki. Na podniebieniu
skoncentrowane,
mocne z dość długo utrzymującą się słodyczą na finiszu. To połączenie działa na
zasadzie uzupełnienia, gdzie muffinki zyskają słodycz wina a wino wzbogaca się aromatycznością
ciasta.
Smacznego!!!
Specjalista
ds. wina Bernadeta Jarosz
P.S.
Polecam do zerknięcia - wino do deseru: http://winicjatywa.pl/2012/08/04/wino-do-deseru/
Tak dawno nie jadłam, a tutaj taki kuszący przepis. Ale już niedługo... poczekam na sezon :)
OdpowiedzUsuńu mnie sezon już się zaczął :) Już można kupić dynie :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie smaku (jedyną dynię jaką jadłam to marynowana ze słoika), ale mogą być smaczne:)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie uzależniające :) lekko pikantne...lekko słodkie....
Usuń