Otrzymałam
do przetestowania produkty Lidla. Można by rzec, że spóźniony Mikołaj. Niektóre
produkty wręcz idealne do świątecznych potraw czy wypieków.
I
tak na przykład olej z prażonych orzechów laskowych o pięknym orzechowym
aromacie, łagodnym, lekko słodkim orzechowym smaku. Już trochę ubyło gdyż zjadłam
go z bułką (polecam). Zastanawiam się nad śledziami z nim lub dodaniu go do ciasta…ale i do sałaty będzie dobry.
Orzechy
makadamia prażone i solone z miodem- będzie miła przekąska. Orzechy makadamia
pochodzą z Australii a od jakiegoś czasu uprawiane na Hawajach. Orzechy są w
puszcze a to spora ich zaleta gdyż mają wyjątkowo twardą łupinę. Rozłupanie łupiny
to czasem wyzwanie mimo iż przeważnie jest nacinana.
Oliwy
z pierwszego tłoczenia z liśćmi laurowymi z jagodami jałowca oraz z liśćmi
laurowymi i chili, różowym pieprzem pewnie można je dodać do pieczonych mięs, sałatek,
śledzi…
Kawa
Colombia – 100% arabica – w ziarnach. Jeszcze nic o niej nie powiem, na wieczór
nie będziemy pić.
Sól
morska z przyprawami (pieprz czarny, prażona cebula, , natka pietruszki, skórka
cytrynowa, nasiona kopru, kwiaty kopru, koperek, nasiona kopru włoskiego) w
młynku – przyprawa do ryb. Taki teraz okres rybny się zbliża będzie jak
znalazł.
Otrzymałam
również zestaw 5 sosów: salsa, egzotyczny, czosnkowy, koktajlowy i chili. Używa
się je do mięsa i ryb, pikantnych sałatek, potraw z makaronu, owoców morza jako
dip. Gdy spróbuje to coś o nich napiszę.
Super paczka:))) Ja w tym roku chyba byłam zbyt grzeszna:)))
OdpowiedzUsuń