Tadeusz
Pióro w swoim ostatnim artykule „Sposób na Trzech Króli” w miesięczniku Pani
pisze o kuchni Trzech Króli. Cytując Tadeusza Pióro:
„Nie było rozpowszechnionego
zwyczaju podawania konkretnych potraw, jak na Wigilię czy Wielkanoc, i nie było
rodzinnych przyzwyczajeń – na przykład 6 stycznia zawsze dostawaliśmy
krupnik, a potem królika w potrawce i szarlotkę. Święta bez kulinarnej tradycji,
jak Święta Zmarłych czy Boże Ciało, aż się proszą, żeby ją wymyśleć(…). Co mogli
jeść Trzej Królowie. Na podstawie Starego i Nowego Testamentu przypuszczam, że soczewicę,
koźlinę, jagnięcinę, ryby, orzechy, i owoce, jak również rozmaite rodzaje pieczywa
(…). Dzisiaj należy iść na kompromis i w jadłospisie połączyć potrawy tutejsze z
tamtejszymi. Potrawy a nie produkty, czyli surowce, z których dania
przyrządzimy. Dość u nas soczewicy, jagniąt, jabłek i orzechów, a nawet kóz,
żeby odtworzyć domniemany
posiłek Trzech Króli (…).” I oto MENU na Trzech Króli według Tadeusza Pióro:
-
wędzony węgorz na burakach z orzechem i wytrawny riesling z Palatynu
-
zupa z soczewicy
-
gicz jagnięcia duszona w warzywach i lekkie i wino czerwone- valpolicella lub
młode i proste pinot noir z Europy Środkowej lub Nowej Zelandii bądź któreś z
win bazujących na szczepie gamay, z obrzeży Burgundii
-
owoce z orzechami i miodem i miód pitny trójniak albo portugalski moscatel.”
Dla
mnie menu na Trzech Króli to:
-
żurek
-
comber z królika
-
jabłko
Smacznego!!!
Specjalistka
ds. wina Bernadeta Jarosz
Tadeusz
Pióro nic nie wspomina o polskiej kulinarnej tradycji na Trzech Króli, jednakże
jest ona obecna w naszej historii w postaci słodkich bułeczek czy rogali z nadzieniem z sera lub
z kapusty z grzybami.
Szczodrakami
byli obdarowywani kolędnicy. Jest to bardzo stary zwyczaj i już często
zapominany przez nasze pokolenie, jednak warto go może wspomnieć i zacząć kultywować,
gdy zaczniemy wprowadzać nowe zwyczaje na Trzech Króli do naszej kuchni.
Świetny pomysł z tym odtworzeniem menu na Trzech Króli. Lubię tradycje.serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno proszę ile to się ciekawostek dowiedziałam :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Miło mi. Serdecznie pozdrawiam, Bernadeta
Aż chce się świętować :)
OdpowiedzUsuńJa słyszałam, że muszą być pierogi, obojętnie z czym. Co Wy na to?
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym
OdpowiedzUsuń