Czasem
mamy ochotę na zwykłego schabowego. Jak schabowy to musi być smażony na smalcu,
żadnym oleju (powinien być smażony na smalcu, czy tłuszczu gęsim, może być na maśle). A do tego ziemniaki purée oczywiście z masłem i śmietaną… tak,
wiem niezdrowe, tuczące… ale smaczne :), albo ziemniaki tłuczone.
Do tego sałata ze śmietaną, rzodkiewką,
ogórkiem….
Ot,
taki zwykły kotlet. Oczywiście może być z kostką, ale taki bez kostki też jest
dobry.
Skusi
się ktoś?
Kotlety
roztłuc oprószyć solą i pieprzem.
Jajka rozmącić w głębokim talerzu.
Bułkę wysypać na duży talerz.
Kotlety oprószyć mąką, zanurzyć w rozmąconym jajku a następnie w bułce tartej.
Panierkę przycisnąć dłonią i odłożyć kotlety na mniej więcej ½ godziny.
Smażyć na rozgrzanym tłuszczu (smalec powinien być, ale ja lubię kotlety schabowe na tłuszczu gęsim lub na maśle, zwykłym maśle) z obu stron na rumiano.
Jajka rozmącić w głębokim talerzu.
Bułkę wysypać na duży talerz.
Kotlety oprószyć mąką, zanurzyć w rozmąconym jajku a następnie w bułce tartej.
Panierkę przycisnąć dłonią i odłożyć kotlety na mniej więcej ½ godziny.
Smażyć na rozgrzanym tłuszczu (smalec powinien być, ale ja lubię kotlety schabowe na tłuszczu gęsim lub na maśle, zwykłym maśle) z obu stron na rumiano.
Ja się skuszę na kotlet z kostką!
OdpowiedzUsuńWszystko pyszne.
I masełko,śmietana obowiązkowe.
Pozdrawiam.