Są
takie dania, na które trudno napisać przepis podając dokładne ilości składników.
Dotyczy to, przynajmniej według mnie, zapiekanek. Nie jest istotne ile użyjemy
poszczególnych składników, każdy ma swoje smaki i woli czegoś innego dorzuć
troszkę więcej.
Tak
jest właśnie przypadku zapiekanki z pasternaku, batatów i selera. Ponieważ
seler jest mało lubianym warzywem przez moich niektórych domowników w zapiekance
jest go mniej. Natomiast batatów jest więcej, ponieważ należą do ulubionych warzyw
innych.
- 200 gram selera,
- 400 gram pasternaku,
- 500 - 600 gram batatów,
- 300 gram szalotki,
- główka czosnku,
- gałązka rozmarynu,
- kilka gałązek tymianku,
- pieprz młotkowany z kolendrą,
- ognista mieszanka przypraw,
- olej
Warzywa
myjemy, obieramy i kroimy w kostkę o boku około 3x3 cm. Czosnek i cebulki obieramy,
większe cząstki dzielimy na pół. Układamy w formie do zapiekania, dodajemy
przyprawy i zioła. Polewamy olejem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200
stopni na 10 minut a następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy
około 10-15 minut to już zależy od nas czy wolimy warzywa twardsze czy bardziej
rozgotowane.
Można
ją podawać jako samodzielne danie lub jako dodatek do mięsa.
Użyłam czosnek wędzony - polecam - piękny zapach.
Użyłam czosnek wędzony - polecam - piękny zapach.
Uwielbiam takie zapiekane warzywka :)
OdpowiedzUsuńNa śniadanie też mogę zaraz zjeść:)
OdpowiedzUsuńfajne - mogłabym samo jeść, ale panowie to ew. jako dodatek do porządnego kawałka mięsa :)
OdpowiedzUsuńIza, muszę się chyba z Tobą zgodzić :)
Usuń