Powoli
opadają już emocje związane z wyborem Latynoskiego papieża, ale na blogu kuchennym
z winnymi poradami cały czas wrze… Papież – Argentyńczyk wino pija na co dzień
– wszak do sprawowania mszy świętej jest ono niezbędne. O winach argentyńskich
pisano już wiele – więc ten artykuł poświęcony zostanie winom z kraju
sąsiadującego z Argentyną. Nie – to nie będzie Chile, lecz małe państwo, jakim
jest Urugwaj.
W
ostatni zimowy i pochmurny dzień nad Warszawą pojawiło się kilka promyków
słońca. Stało się to za sprawą degustacji win urugwajskich, których
organizatorem był
Działo
się to w siedzibie Agory przy ul. Czerskiej. Wieczorem po godzinie osiemnastej,
za sprawą Diego Pereza - specjalnie przybyłego na tę okoliczność z Urugwaju,
wraz z licznie przybyłymi
miłośnikami wina, przenieśliśmy się na kraniec świata, do krainy wina. Diego
Perez to reprezentant winnicy Juanico, która należy do rodziny Deicas od 1979
roku. Winnica obejmuje obszar około 240 ha własnych winnic oraz około 150 ha
należących do
stowarzyszenia producentów i znajduje się niedaleko stolicy Montevideo. Uprawia
się w niej przede wszystkim odmiany Tannat, Cabernet Sauvignon, Cabernet Franc,
Merlot, Petit Verdot, Merlot, Shiraz oraz Pinot Noir. Samo państwo jest
niewielkie i liczy niewielu mieszkańców
– zaledwie 3 200 tys. Znajduje się tam około trzysta winnic, przy czym ich produkcja
w sumie wynosi tyle, co produkcja jednego dużego producenta z Chile, np. Concha
Y Toro. Za to roczne spożycie wina per capita to aż 26 litrów, głównie
lokalnych oraz z Chile,
Argentyny i Brazylii. Obecne są również wina z Europy, lecz ich sprzedaż
stanowi tylko około 2% całości sprzedaży. Zatem przyjrzyjmy się temu, co
Urugwaj ma nam do zaoferowania.
Prezentowane
wina to linia o nazwie Don Pascual – na cześć francuskiego emigranta, który ze
środkowej Francji jako pierwszy przywiózł i posadził odmianę Tannat w Urugwaju,
i który teraz jest jego główną wizytówką. Cała linia ma za cel ukazanie niezwykłej ekspresyjności
poszczególnych odmian winogron, ich potężnej owocowości, dobrej struktury a to
wszystko bez użyciu dębowych beczek.
Pierwszym
degustowanym winem było Don Pascual Chardonnay 2011.
Wino
od samego początku ujmuje swoim pięknym słomkowo złotym kolorem, które jak ciepłe
słońce rozgrzało nasze serca. Po napełnieniu kieliszków dało się poczuć
intensywny, owocowy aromat, który wręcz wylewał się z kieliszków. Wyraźnie
wyczuwalne były nuty dojrzałych jabłek, moreli, brzoskwiń z nutami maślanymi w
tle. W ustach bardzo krągłe, cieliste, o kremowej konsystencji, tostowym
finiszu i długim, przyjemnym posmaku. Polecane do picia samo lub w towarzystwie
lekkich posiłków.
Kolejne wino to
kupaż
dwóch, jakże różnych odmian Merlota i Tannata. Jak mówi stare przysłowie, że
przeciwieństwa się przyciągają, to w tym przypadku z bardzo udanym skutkiem.
Otrzymane wino charakteryzuje się wyjątkowo intensywnym rubinowo czerwonym kolorem,
bogatym i ekspresyjnym owocowym aromatem. W ustach wyraziste, o przyjemnym długim
posmaku, z wyraźną Tannatową nutą w tle. Polecane szczególnie do potraw na
bazie mięsa oraz serów.
Don Pascual Tannat – to klasyka
urugwajskiego winiarstwa oraz jego główne wino eksportowe. Jego wyjątkowość
polega na unikatowości występowania tej odmiany na wiecie. Największy areał
upraw znajduje się w Urugwaju, oraz we Francji, gdzie odradza się po latach
niebytu. Małe jagody gromadzą w sobie całe bogactwo ziemi, na których wzrasta winorośl,
oraz sporą dozę tanin i garbnika, które charakteryzują to wino. Jeśli dodamy do
tego umiarkowany, dostojny aromat, piękną i ujmującą barwę oraz dość długi
posmak i pomyślimy o idealnym zestawieniu z potrawą, to będzie to zdecydowanie
soczysta polędwica wołowa. A tej ani w Polsce, ani w Urugwaju nie brakuje.
Kolejne wino Don Pascual Cabernet S., Merlot. 2011
to ukłon w stronę Europy, a zwłaszcza regionu Bordeaux. Po przejęciu winnicy
przez obecnych właścicieli i zbadaniu ziemi, okazało się, że ma ona podobny
skład do tej z klasycznego regionu Bordeaux. Stąd zrodził się pomysł na
obsadzenie kilku parceli tymi właśnie odmianami winogron. Powstałe z nich wino
w swoim stylu bardzo przypomina wina z nad Gironde, przy czym charakteryzuje
się znacznie większą
ekspresyjnością aromatów, wynikająca zapewne z większej ilości słońca. W ustach
umiarkowanie krągłe, o dobrej strukturze i przyjemnym owocowym aromacie.
Polecane do dań mięsnych, szczególnie wołowiny, makaronów w ciemnych sosach,
serów.
Piąte wino to 100%
odmiany Cabernet Sauvignon z 2011 roku. Wino, jak również cała linia Don Pascual
to ręcznie zbierane winogrona z jednoczesną segregacją jakościową. Dzięki temu
otrzymano wino o kolorze ciemnej purpury, aromacie ciemnych owoców, z nutami
korzennymi i tytoniowymi w tle. W ustach pełne, lekko ściągające taniny nadają
mu żwawości i określają potencjał do przechowywania. Polecane do mięs w
aromatycznych przyprawach, makaronów.
Ostatnie wino
zaserwowane
podczas tej degustacji to spore zaskoczenie dla wszystkich uczestników. Po
pierwsze nowa odmiana winogron, której nikt z uczestników wcześnie nie miał
okazji degustować. To krzyżówka odmian Cabernet Sauvignon i Grenache, powstała w
1961 roku i nazwano ją Marselan. Po drugie to jedyne wino podczas degustacji,
które dojrzewało kilka miesięcy w dębowych beczkach. W Polsce prawie nieznane.
Za to np. w Wielkiej
Brytania ubóstwiane przez gastronomię za swoją uniwersalność w połączeniu z potrawami.
Dlatego wiele restauracji ma je w swoich kartach win jako wino domowe. Zatem pora
na opinię degustatora. Wino od początku ujmuje swoją intensywną rubinową barwą,
z pomarańczowymi refleksami na obrzeżach kieliszka. Aromat to zdecydowanie nuty
owocowe z
zarysowanymi nutami wanilii w tle. W ustach ujmuje swoją krągłością i owocowym aromatem,
w którym dominują wiśnie i śliwki, oraz dość długim posmakiem. Polecane do większości
posiłków na bazie mięs, past, wędlin oraz serów. Naprawdę godne uwagi.
Tak
więc mimo niesprzyjającej pogody „byk został wzięty za rogi”, a tajemnicze wina
urugwajskie stały się nam bliższe i doskonale komponują się z polską kuchnią.
Zatem na zdrowie :)
Tomasz Noga
Zatem na zdrowie :)
Tomasz Noga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz