Nazwa
sushi wywodzi się od sposobu przechowywania ryb, którego korzeni należy szukać
w VI wieku, gdy z powodu braku lodówek ;) żywność konserwowano na przeróżne
sposoby. Aby jak najdłużej utrzymać ryby zdatne do spożycia solono je a
następnie oblepiano gotowanym ryżem, układano w beczkach i pozostawiano na rok.
Sfermentowane ryby (jakkolwiek to brzmi )- podczas fermentacji skrobia zmieniała
się w kwas mlekowy, który razem z solą stawał się wspaniałym naturalnym
konserwantem - zjadano pozbywając się ryżu.
W
takiej postaci sushi spożywane jest do dnia dzisiejszego w rejonie jeziora Biwa i nazywa się nare zushi.
U
schyłku XVII wieku upowszechnienie octu ryżowego spowodowało dodawanie go do
ryżu nadając mu charakterystyczny smak. Zaczęto wówczas dodawać go do sushi. Kształt
nadawano mu w drewnianych foremkach.
W
1830 roku kucharz Yoei, jako pierwszy przyrządził nigri zushi. Uformował
ręcznie kulkę, posmarował wasabi i na wierzchu ułożył rybę. Dopiero z chwilą
wynalezienia lodówek zaczęto używać ryb surowych, początkowo były to ryby
marynowane, solone, gotowane.
Sushi to potrawa smakowo skomplikowana- ryż
słodko – słono -kwaśny, surowa lub wędzona ryba, wasabi…. I jakie wino do tego
podać…
W
tym celu Magazyn Wino zorganizował
warsztaty dotyczące łączenia sushi z winem.
Ewa
Rybak, Tomasz Prange-Barczyński, Kuba Janicki, Łukasz Kalinowski – Magazyn Wino
Marcin
Szulżycki z słodko kwaśna, Mariusz
Boguszewski z pisane winem
oraz ja – blogerzy
Witold
Białek – przedstawiciel Altantiki
Paweł
Bravo – dziennikarz i tłumacz
Do
degustacji podano nam 7 win:
- Franciacorta Extra Brut Pas
Dose Millesimato, il Mosnel, 2007 (Enoteka Polska)
- Franciacorta Brut, La Montina (Vini e Affini
)
- Chablis 2011, Domaine Luis
Michel et Fils (Delwina )
- Sauvignon Mantele 2011, Nals
Magreid, Alto Adige, Vini e Affini )
- Pinot Grigio 2011, Vigne
Orsone Bastianich
- Gewürztraminer Reserva,
Morande, Casablanca Valley ( Atlantika )
I
tu muszę wspomnieć o nierównej konkurencji. Gewürztraminer jest jednym z dwóch
moich ukochanych szczepów w związku, z czym… mogę je pić do wszystkiego a ponieważ to wytrawny gewürztraminer to z sushi bardzo dobrze się komponował.
No,
może jednak Chablis tym razem wygrało, ale Gewürztraminer według mnie uplasował się na
drugim miejscu.
Chablis
okazało się królem spotkania. Wspaniale poradziło sobie z kombinacją ryżu z
rybami. Podkreślało smak większości kompozycji smakowych sushi.
Egzamin
zdał również Pinot Grigio, dla mnie mocne trzecie miejsce. Lepiej komponowało się z surowymi "maślanymi" rybami niż z doprawionym tatarem z łososia czy gunkanmakami z kawiorem i tobiko.
Wszystkim
dobrze współgrało musujące Franciacorta Extra Brut Pas Dose Millesimato, il Mosnel.
Gdyby nie było wcześniej wymienionych win to pewnie przystałabym na nie. Nie jestem miłośniczką win musujących i może dlatego nie jestem w pełni obiektywna.
Natomiast drugiego prezentowanego musującego wina nie polecam, przynajmniej do sushi.
Natomiast drugiego prezentowanego musującego wina nie polecam, przynajmniej do sushi.
Kiedyś słyszałam, że do sushi można podawać Sauvignon to jednak w tym przypadku nie było to dobre połączenie.
Grüner Veltliner całkiem przyjemnie komponowało się z podanymi nigiri.
U mnie w domu do sushi pojawiłoby się Chablis, Gewurztraminer oraz Pinot Grigio.
U mnie w domu do sushi pojawiłoby się Chablis, Gewurztraminer oraz Pinot Grigio.
tatar był z łosia(?!) czy z łososia ?
OdpowiedzUsuńtaaa
Usuńniestety z łososia.....
dzięki :)
Sushi w każdej ilości i zawsze:) A do tego dobre winko!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam sushi. Dobrze wiedzieć skąd pochodzi i jakie winko do niego pić.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł. Ja to zazwyczaj do suhi pije obojętnie jakie wino z lidla ;) Teraz już mam jakąś wiedzę przynajmniej. Kiedyś jadłem sushi z czerwonym wytrawnym winem w Sushi World i to było to :) Tak wogóle znacie to miejsce ? https://www.sushiworld.pl/
OdpowiedzUsuń