Dziś, z okazji wizyty w Mielżyński Wines
Spirits Specialities Pana Marca Darroze,
producenta doskonałych armaniaków, mieliśmy okazję ich degustacji.
Nazwa
Armagnac pochodzi od francuskiego
regionu Armagnac w Gaskonii, w południowo-zachodniej Francji.
Do
produkcji wykorzystuje się białe winogrona, takie jak :
- szczep Baco – daje bogate ciężkie zapachy, wymaga długiego starzenia, a wtedy
ukazuje wszystkie swoje krągłości, pełne, łagodne smaki . Odpowiada za długi
finisz;
- szczep Folle Blanche przynosi świeżość owoców w pierwszych latach starzenia;
- szczep Ugni blanc jest idealny przy destylacji
Listę
uzupełnia szczep Colombard, którego
jednak w Bas-Armagnac Darroze się nie używa.
Jakość armagnac’u uzależniona jest w ogromnym stopniu od jakości winogron, stąd wielką
wagę przykłada się do ich uprawy i zbioru.
Winogrona
zbiera się w październiku. Następnie są prasowane. Sok pozostawia się do fermentacji bez
dodawania jakiegokolwiek wspomagania. To co z niego powstaje ma kwaśny smak i niski poziom alkoholu.
Rozpoczyna się destylacja, a potem już tylko trzeba czekać... i czekać... i czekać.
Destylat
przechowywany jest przez pierwsze kilka lat w nowych beczkach z czarnego dębu z
Gaskonii, który intensywnie nadaje mu aromaty oraz barwę. Następnie przelewany jest
do używanych beczek, które już nie zmieniają tak intensywnie smaku, pozwalają natomiast
spokojnie „dojrzewać”. Ilość alkoholu zmniejsza się "pomału". Destylat staje się bardziej gęsty i łagodniejszy.
W
trakcie degustacji mieliśmy okazję spróbować:
Darroze
12 Ans D’Age – nie jest to armagnac rocznikowy. Powstał jako blend wielu
destylatów pochodzących z różnych lat i parceli. Najmłodszy z nich ma co najmniej
12 lat. Dominują w nim aromaty owocowe suszonych śliwek, kandyzowanej skórki pomarańczowej
oraz pigwy.
Potem
próbowaliśmy już tylko armagnac’ów rocznikowych – czyli pochodzących z jednej parceli
i jednego rocznika.
Roczniki
2000 , 1990, 1982, 1971 oraz 1964. Podobno przelane zostały z beczek do butelek 2 dni temu.
W
młodszych dominowały aromaty owocowe i czekoladowe, zmieniające się w nuty
przypraw i kandyzowanych owoców (zwykle tak po około 30 latach).
Dla mnie najbardziej smakowity był rocznik 1971.
Degustacja
kolejnych roczników stanowiła idealną okazję, aby własnymi kubkami smakowymi
ocenić różnice pomiędzy nimi oraz ewolucję jaką przechodzą wraz z upływem
kolejnych lat.
Obecnie
firma Darroze oferuje do sprzedaży 45 różnych roczników (od początku zeszłego wieku).
Według
przepisów armagnac rocznikowy musi leżakować w beczkach dębowych co najmniej 10
lat. Pożądaną równowagę pomiędzy smakiem, taninami oraz poziomem alkoholu uzyskuje
po minimum 15 latach.
Armagnac
pije się jako aperitif. Będzie się również dobrze komponował z deserami oraz
czekoladą lub jako zakończenie posiłku w połączeniu z kawą i cygarem.
PK
I mnie tam nie było:(
OdpowiedzUsuń