Nowa
Toskania & CO.”, to spotkanie, które odbyło się w Warszawskiej restauracji Concept w Warszawie a
zorganizowane zostało z dużym pietyzmem przez http://luxitalywine.pl/
Prezentowane
wina pochodziły z winnic, od bardzo małych (produkcja po kilka tysięcy butelek)
po duże kilkudziesięciohektarowe. We wszystkich jednak czuć miłość winiarza
oraz chęć pokazania jak najlepszych indywidualnych cech produkowanego wina. Najlepiej
było to widać w trakcie bezpośrednich rozmów z winiarzami, podczas prezentacji swoich
win.
Jak
wiadomo degustowanie wina jest bardzo przyjemnym zajęciem, ale spożywanie go w
połączeniu z jedzeniem jest jeszcze przyjemniejsze.
Spotkanie
rozpoczęło się od degustacji win przywiezionych przez winiarzy a następnie w
trakcie lunchu mieliśmy okazję próbować ich połączeń z przywiezionymi z Włoch
wędlinami, ciastami oraz daniami przygotowanymi przez szefa kuchni restauracji
Concept.
W
spotkaniu wzięli udział:
La
Ciarliana
Fontemorsi
Montemaggiore
Tenuta Sette Ponti
Philharmonica (San Giorgio, Donna Olimpia 1898, Tenuta L’Illuminata)
Pagani de Marchi
Fontemorsi
Montemaggiore
Tenuta Sette Ponti
Philharmonica (San Giorgio, Donna Olimpia 1898, Tenuta L’Illuminata)
Pagani de Marchi
Lunch
otwierał półmisek wędlin z Toskanii od Macelleria
e Salumificio Marini z Agliana (Prato), producenta wysokogatunkowych wędlin ze świń rasy Cinta Senese. Na talerzach pojawiły
się:
Prosciutto Crudo
Stagionato 18 mesi, Salame
Toscano, Finocchiona i Mortadella
di Prato. Do wędlin miałam możliwość degustacji między innymi:
„Grillo” Sicilia IGT 2012, Feudo Maccari - w kolorze intensywnie żółte z
odcieniami złota. Nos to
intensywne aromaty kwiatowe, owoców cytrusowych, brzoskwiń, trawy oraz słodkich
migdałów. W smaku pełne o
zrównoważonej kwasowości.
Następnie
podano risotto z grasicą i białymi szparagami a do niego:
To
typowe 100% Sangiovese dojrzewające
przez rok w nowych dębowych beczkach
- “Guadipiani” Toscana IGT 2009,
Fontemorsi - wino w kolorze rubinowej czerwieni. Aromaty owocowe z nutami
przypraw. Dobra struktura o łagodnym i długim finiszu.
- „Saia” Sicilia IGT 2010,
Feudo Maccari -To głęboki rubinowy kolor. Uderza intensywny owoc. Lekko
pikantny. Wino żywe i jeszcze bardzo młode.
-
„Nobile di Montepulciano” DOCG 2009, La Ciarliana
- nos bardzo aromatyczny malinowy z wyraźnymi nutami przypraw. W smaku owocowe,
świeże z ładnymi taninami i z dobrze zrównoważoną kwasowością.
Do
dania głównego – kaczki z redukcją z czarnej porzeczki i puree orzechowym
najbardziej odpowiadało mi z prezentowanych win
„UGOLFORTE” Brunello di Montalcino DOCG 2007 San
Giorgio
- 100% Sangiovese Grosso.
Dojrzewało 12 miesięcy w beczkach z francuskiego dębu ( w 50 % w nowych)
kolejne 24 miesiące w beczkach z dębu sławońskiego potem 12 miesięcy w butelkach.
Wino w pięknym kolorze purpury. Nos szczodry, intensywny, nuty wiśni, śliwek, mięty
i tytoniu. W smaku bogate, finisz długi owocowy.
Na deser otrzymaliśmy „bukiet” wypieków i ciastek od
mistrzów z Prato.
Z Biscottificio Mattei/Deseo przywieziono Biscotti di Fine Pasticceria oraz ciasteczka Cantucci
- według przepisu opracowanego w XIX wieku przez Antonio Mattei
i wyróżnionego w 1867 roku na Wystawie Powszechnej w Paryżu.
Cantucci – pieczone dwukrotnie biszkopciki
z dużą ilością grubo siekanych migdałów. Wspaniale smakowały maczane w podanym
winie.
Paolo Sacchetti z Pasticceria Nuovo Mondo, mistrz cukierniczy Włoch 2012 roku, przysłał na degustację specjalnie dla nas przygotowane wspaniałe wypieki:
Paolo Sacchetti z Pasticceria Nuovo Mondo, mistrz cukierniczy Włoch 2012 roku, przysłał na degustację specjalnie dla nas przygotowane wspaniałe wypieki:
- „Panettone” z kandyzowanymi owocami,
- „Giulebbe” – drożdżowy placek z dodatkiem drożdży
piwnych, z suszonymi figami i orzechami – wyjątkowo delikatne i aromatyczne,
- „Tegole Croccanti alle Nocciole”…delikatne,
kruche ciasteczka z orzechów laskowych z czekoladową polewą.
Niestety porcje były zdecydowanie za małe…. :(
Do
deseru zaproponowano nam „Sultana” Moscato di Noto Passito 2011,
Feudo Maccari - wino będące kwintesencją śródziemnomorskiej przyrody, klimatu i
nastrojów.
Wino
w kolorze złota. Pachnące zmysłowymi aromatami skórki pomarańczowej, rodzynkami
i świeżymi kwiatami.
W
smaku głęboka słodycz jest dobrze zbalansowana.
Idealne
wino do deserów.
Same smakowitości:)
OdpowiedzUsuńRedukcja z porzeczki to brzmi jak zadanie z matmy na maturze. FUJ! (taka nazwa)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się długo jak kojarzy mi się nazwa "redukcja" i... nie mam złych skojarzeń, może dlatego, że taka redukcja bywa bardzo smaczna :)
Usuń