Nigdy wcześniej nie słyszałem o światowym dniu sherry. Ale okazało, że to nic dziwnego. W tym roku obchodzony jest on, bowiem po raz pierwszy. Obchodzony był w 250 miejscach, w 28 krajach w dniach 20-26 maja. Jednym z nich był Mielżyński Wines Spirits Specialities.
Przez
trzy dni można było degustować oraz poznawać proces jej powstawania. My mieliśmy
wielką przyjemność zgłębiać jej tajniki pod okiem Pani Izy Kamińskiej.
Sherry
produkuje się w południowo-zachodniej Hiszpanii w Andaluzji w rejonie Jerez de
la Frontera. Do
produkcji wytrawnego sherry używa się winogron szczepu Palomino, do słodkich
odmian Pedro Ximénez lub Moscatel Romano.
Rozróżniamy
następujące rodzaje sherry:
Fino-
najbardziej wytrawna, kolor bardzo jasny
Amontillado
– wytrawna, ciemniejsza niż Fino
Oloroso-
wytrawne lub półwytrawna, ciemniejsza o dużo bogatszym smaku
Cream-
słodka
Na
etykiecie nie znajdziemy nazwy winnicy, znajdziemy natomiast nazwę firmy, która
skupuje winogrona lub wino bazowe i w której sherry jest starzone.
Winogrona
zbierane są na początku września. Po delikatnym wyciśnięciu z nich soku poddaje
się go fermentacji w stalowych tankach. W grudniu-styczniu wino ma około 11-12%
alkoholu.
Wtedy
też podejmuje się decyzję o tym, jaki rodzaj sherry z niego powstanie.
I
zaczyna się proces produkcji niespotykany praktycznie nigdzie indziej.
Odbywa
się on w ogromnych bodegach. Tam składowane są najczęściej w trzech warstwach beczki
z dojrzewającym winem. Trafia ono do butelek dopiero, gdy przejdzie
skomplikowany proces mieszania systemem solera. Nowe młode wino trafia na
najwyższy stopień criadera (czyli do najwyższego rzędu beczek). Każdego roku część
wina z solera najstarszego, dolnego rzędu beczek jest butelkowane, co sprawia,
że część młodszego wina ze środkowego rzędu przelewana jest do najniższego, a
na jego miejsce wlewane jest wino najmłodsze z najwyższego rzędu.
Degustację
zaczęliśmy od najbardziej wytrawnego Lustau
Puerto Fino.
Z
wina o lżejszym smaku i aromacie powstanie Fino lub Amontillado. Dodając niego
alkohol ( destylat z wina) zwiększa się jego ilość do 15 %. Wino przelewa się do beczek z amerykańskiego
dębu. Dodanie alkoholu nie zabija jeszcze drożdży. Beczki wypełnia się w, około 5/6 aby
umożliwić wzrost drożdży i aby kożuch odciął dostęp powietrza do wina ( nie
utleniało się)
Wino
jest bardzo żywe, intensywne. Pachnie morelowymi pestkami i rodzynkami. W smaku
bardzo wytrawne, z lekko goryczkowym zakończeniem. Wino to będzie dobrze
komponowało się z rosołem,
jajkami (Jajka w koszulkach, w musie szparagowym, sałatka ze szparagów z jajkami przepiórczymi.),
surowymi rybami ( sushi) lub jako aperitif.
Manzanilla Papirusa – lekkie i wytrawne,
w nosie wyczuwamy migdały, w ustach czujemy wyraźnie słony smak – związane jest
to z miejscem jego leżakowania blisko morza. Będzie idealne do tapas, szparagów
w tempurze, karczochów, ośmiornic, sardynek, makreli oraz ostryg. (szparagi
w tempurze ).
Escuadrilla Rare Amontillado-
jeśli
wino bazowe jest cięższe po około 7 latach kożuch obumiera i dalsze starzenie
odbywa się już z bezpośrednim dostępem powietrza. Ma bursztynowy kolor, jest
wyraźnie gęstsze od poprzednich, dominują słodkie aromaty beczkowe smoły, kawy.
W ustach wyczuwamy smak orzechów włoskich. Eleganckie wytrawne wino. Doskonale będzie pasowało do grillowanego
tuńczyka, zupy szparagowej (zupa
krem ze szparagów ) potraw z drobiu a nawet do steka.
Almacenista Oloroso
del Puerto-
cała fermentacja przechodzi w beczkach od razu z pełnym dostępem powietrza (
dodanie większej ilości alkoholu – do 18-19% powoduje, że drożdże obumierają od
razu, nie powstaje kożuch chroniący przed swobodnym utlenianiem). Wino ma kolor
zdecydowanie ciemniejsze od poprzednich. W nosie dominują aromaty miodu i
owoców cytrusowych. W ustach delikatna dobrze zbalansowana kwasowość z
orzechowym finiszem.
Wino
to będzie dobrze pasowało do potraw z grilla
, pieczonego węgorza.
Napis
Almacenista oraz nazwisko oznacza, że wino pochodzi z jednej parceli, było
starzone przez producenta winorośli i już gotowe sprzedane dużej firmie
dystrybucyjnej i dopiero przez nią zabutelkowane.
Lustau East India Solera- jest to blend Oloroso
( wytrawne) i Pedro Ximénez (słodkie). Wino w kolorze ciemnego brązowego mahoniu.
W nosie wyczuwalne mocne, skoncentrowane aromaty dojrzałych owoców, kawy, kakao
i toffi. Na podniebieniu złożone smaki rodzynek, orzechów i kandyzowanej skórki
pomarańczowej. Doskonałe do deserów lub zamiast deseru.
Naszą
degustację zakończyliśmy najsłodszym sherry.
San Emilio Pedro Ximénez
- jest
słodki i gęsty. Winogrona po zebraniu są podsuszane na słońcu. Dominują aromaty
ciemnego miodu oraz rodzynek. Finisz dość długi z dobrze zbalansowaną kwasowością,
która nadaje mu nieco wigoru. Podajemy je do deserów, czekolad itp.
Światowy
dzień sherry uzmysłowił, że sherry ma wiele twarzy i zastosowań.
Najkrócej:
Fino
- do tapas, dań rybnych ( małże, skorupiaki, krewetki, zupy rybne, lekkie ryby np.
łosoś). Podawać dobrze schłodzone.
Manzanilla
– jako aperitif, do pieczonych, grillowanych lub wędzonych ryb,
Amontillado-
do lekkich serów, kiełbasy chorizo, szynki a nawet szisz kebaba.
Pedro
Ximénez- dekoracja lodów waniliowych, lub słodkich deserów,
Wszystkie
degustowane wina można kupić w sklepie zlokalizowanym w starej fabryce koronek
przy ulicy Burakowskiej w Warszawie. Ceny od 55 do 100 zł.
PK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz