poniedziałek, 3 czerwca 2013

Mistrzostwa Polski Sommelierów



Niedawno zakończyły się 13 Mistrzostwa Polski Sommelierów. Odbyły się one w Warszawskiem Hotelu Hilton.
Idąc na zawody nie wiedziałam czego się spodziewać. A w zasadzie…wyobrażałam to sobie – jakieś kieliszki z nieznanymi trunkami, jakiś test wiedzy tajemnej…
Po prezentacji trzech finalistów: Pawła Białęckiego z restauracji Atelier Amaro – tak, tej z gwiazdką, Andrzeja Strzelczyka z restauracji La Rotisserie w hotelu Le Regina, Kamila Wojtasiaka z restauracji Butchery and Wine.
…. I losowaniu kolejności przystąpiono do zadań, dwóch zawodników wyszło (zostało odciętych od kontaktu z salą) a pozostał ten, który wylosował pierwszeństwo. Po zakończeniu przez niego wszystkich zadań, na scenę wkraczał kolejny zawodnik.


1.   Należało obsłużyć gości ( w tym przypadku jurorów) przy dwóch stolikach. 5-cio osobowy stolik zamawiał wino czerwone wymagające dekantacji. Stolik 2-osobowy zamawiał szampana. Zadanie niby łatwe. Co to za problem w ciągu 10 minut wykonać zadanie… a jednak….


2.   Test sprawdzający wiedzę i komunikację w języku angielskim.
3.   Dobór wina i nie tylko do menu – ale o tym potem…

4.   Degustacja w ciemno dwóch win- białego i czerwonego, z których jedno okazało się nie być winem. A mianowicie to, co udawało wino białe było napojem musującym z pomarańczy ( Burnarj), produkowanym metodą tradycyjną - czyli taki „szampan” z pomarańczy – swoją drogą bardzo ciekawy napój, jeszcze niedostępny w naszych sklepach. Póki, co gości na stołach Hiszpańskich monarchów. Czerwonym winem była Zisola z Sycylii.


5.   Degustacja w ciemno 5 alkoholi – Metaxa (grecki napój alkoholowy –rodzaj brandy z dodatkiem wina i domieszką ziół), Cachaca (destylowany napój alkoholowy produkowany z fermentowanego soku trzcinowego – podstawa mojego ulubionego drinka – caipirinha), Red Stag ( Burbon z destylarni Jim Beam, aromatyzowany rodzaj bourbona bazujący na Jim Beamie 4 yo, występujący w trzech wariantach:Black cherry, Honey tea, Cinnamon spiced), Old Smuggler (szkocka whisky typu blended), De Muller Vino de Misa Dulce Superior ( słodkie wino)

Wszystkie zadania oczywiście na czas.



6.   Zadanie które wszyscy zawodnicy wykonywali równocześnie – rozlanie do 16 kieliszków butelki magnum (1,5 litra) szampana Moët- miało być we wszystkich! kieliszkach tyle samo szampana

7.   Szybki test wiedzy.


Po wykonaniu wszystkich zadań, decyzją jurorów wygrał Andrzej Strzelczyk zdobywca również nagrody publiczności – do czego i ja się przyczyniłam przekupiona kieliszkiem Moëta ;)


A teraz wracam do zadania 3 czyli doboru win do menu.
Nie chodziło tu tylko o dobranie win ale również innych napojów podawanych podczas całego posiłku. I tu dla mnie wielkim zaskoczeniem było podanie wody mineralnej gazowanej lub niegazowanej w zależności od rodzaju dania.
Było to dla mnie najciekawsze zadanie i według mnie najlepszy (nie oceniam doboru napojów do dań – nie śmiem tego oceniać) był Paweł Białęcki. Byłam pod wrażeniem jego znajomości menu.
Jako jedyny wiedział co to yuzu, jeżowiec, tuil…. I jako jedyny dopytał o zioła użyte do crutons…

No i teraz spokojnie mogę iść do restauracji… i …
Oj, chyba rozmarzyłam się ;)


2 komentarze:

  1. Świetny tekst, bardzo interesująca relacja,uściśliłbym jedynie info na temat czym jest Red Stag, to aromatyzowany rodzaj bourbona bazujący na Jim Beamie 4 yo, występujący w trzech wariantach:Black cherry, Honey tea, Cinnamon spiced.
    Serdecznie Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo :) pozwolę sobie dokleić wyjaśnienie do tekstu. serdecznie pozdrawiam

      Usuń