Czosnek
niedźwiedzi roślina znana od wieków przez lata zapomniana powoli wraca do
naszej kuchni. I bardzo dobrze gdyż jest on bardzo zdrowy. Wytwarza niezwykle
silne enzymy, powodujące odtrucie i wydalanie z organizmu metali ciężkich,
pestycydów, herbicydów, jak i wszelkich związków toksycznych. Jest rośliną
zawierającą największe ilości aktywnych związków siarki, posiada ich siedem razy
więcej niż czosnek naturalny. W środowisku naturalnym występuje głownie na
południu Polski, jednak zbieranie jest zabronione gdyż został wpisany na „Czerwoną listę roślin i
grzybów Polski”.
Ja
kupiłam czosnek na bio bazarze u Pana Jabłońskiego.
Co
prawda prawdziwe pesto powstaje z bazylii, parmezanu (może być inny twardy
ser), oliwy, orzeszków piniowych i soli. Ja zrobiłam z czosnku niedźwiedziego, oliwy i
soli.
- Czosnek niedźwiedzi,
- sól,
- sok z cytryny
- oliwa
Liście
czosnku umyć, osuszyć. Czosnek zmielić w maszynce do mięsa, wymieszać z oliwą
(około 90 ml oliwy na 100 gram czosnku), posolić, dodać kilka kropli soku z
cytryny – do smaku. Włożyć do wyparzonych słoiczków, zalać oliwą – około 0,4 cm
nad powierzchnię masy czosnkowej. Używać do grzanek, zapiekanek, makaronów…
.
A co to jest ta "Czerwona lista...."?
OdpowiedzUsuńCzerwona lista roślin i grzybów Polski – to lista gatunków zagrożonych na terenie Polski wyginięciem, a także tych, które już wyginęły.
Usuń