To
już chyba tylko wspomnienie hiszpańskiego lata.
W
Warszawie na dworze ledwie 14 stopni a na Burakowskiej trzech producentów
zaprezentowało swoje wina.
Mieliśmy
możliwość spróbowania win od:
- Castillo Perelada z Katalonii
-Valserrano z
Rioja.
Miłym
uzupełnieniem było Sherry od Lustau.
Pan
Robert Mielżyński dzielnie kroił hiszpańską szynkę serrano.
Odwiedził
nas Pan Ambasador Królestwa Hiszpanii.
A ja gdzie?:( India Sherry najlepsze:)
OdpowiedzUsuńDobrego winka to bym się napiła. Hmmm mam ukryte gruzińskie, czas wypić ;D
OdpowiedzUsuń