- 500 g mąki „00”,
- 150 g żółtek,
- 1 jajko,
- łyżeczka oliwy,
- 180 ml ciepłej wody,
- sól,
- 500 gram sera białego półtłustego,
- 200 gram pomidorów suszonych,
- kilka listków mięty,
- pieprz młotkowany z kolendrą,
- olej do głębokiego smażenia
Mąkę
zmiksować z żółtkami i jajkiem. Wyłożyć na blat, dodać sól, oliwę i wlać wodę,
porządnie wyrobić. Ciasto ma być gładkie.
Ser
rozdrobnić, pomidory i miętę posiekać, doprawić pieprzem i solą.
Ciasto
cienko wałkować, układać farsz, składać i wycinać pierożki – można wycinać
kwadraty, prostokąty, owalne…co nam serce dyktuje. Smażyć w głębokim tłuszczu
na złoty kolor.
Oczywiście
można pierogi ugotować.
Co to jest tylko 3 pierożki?:( 13 to już lepiej!:))
OdpowiedzUsuńtyle tylko na talerz się załapało :)a było znacznie więcej :)
OdpowiedzUsuńTeż czasami robię ravioli lecz nigdy nie wypróbowałam smażonego:)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
Usuńpolecam również uszka z grzybami smażone http://krolestwogarow.blogspot.com/2012/12/smazone-uszka-z-grzybami.html, bez takich uszek nie ma Świąt u mnie w rodzinie :)