- 1 plaster świeżego tuńczyka grubości około 0,5 cm,
- skórka otarta z limonki,
- grejpfrut,
- sok cytrynowy,
- 1 szalotka,
- szczypior z jednej dymki,
- gałązka kolendry,
- sól,
- pieprz,
- cukier,
- sos sojowy,
- marynowany burak,
- kawior – najlepiej z troci,
- olej z awokado – można użyć olej arachidowy,
- listek sałaty,
Jest
to danie, które przygotowałyśmy wspólnie z Pawłem Oszczykiem podczas spotkania
w restauracji La Rotisserie.
Z
grapefruita wyciąć segmenty.
Szalotkę
drobno posiekać.
Dymkę
cienko pokroić.
Tuńczyka
pokroić w paski szerokości około 0,5 cm.
Przełożyć go do miseczki, dodać do
niego trochę sosu sojowego, olej z awokado, sok cytrynowy, trochę skórki z
limonki, pokrojone w cienkie paski liście kolendry, szalotkę, dymkę i całość
delikatnie wymieszać. Pamiętajmy, że lepiej dodać mniej przypraw i później
dodać … bo nie odejmiemy ich. Doprawić solą i pieprzem.
Na
talerzu ułożyć segmenty grapefruita, plasterki marynowanego buraka, na nich
ułożyć kilka listków sałaty.
Na wierzchu ułożyć tuńczyka.
Udekorować kawiorem ...
... i szczypiorkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz