Baranina ze śliwkami i migdałami.
- 1,4 kg baraniny( łopatka lub udziec)
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu,
- 2,5 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego,
- 1 łyżeczka mielonego imbiru,
- 1,5 łyżeczki kurkumy,
- 2 cebule,
- 2 ząbki czosnku
- 200 g suszonych śliwek,
- 100 g migdałów,
- laska cynamonu,
- skórka z ½ cytryny,
- 1 łyżka miodu wielokwiatowego
-
oliwa
Migdały
sparzyć obrać ze skórki i uprażyć na suchej patelni lub w
piekarniku. Śliwki przekroić na pół.
Cebule
posiekać w kostkę, czosnek posiekać.
Mięso
pokroić na spore kawałki. Na dno naczynia do zapiekania ( u mnie
żeliwna gęsiarka) wlać oliwę. Na rozgrzaną oliwę wrzucić
przyprawy i chwile przesmażyć, następnie dodać mięso i obsmażyć
ze wszystkich stron na rumiano. Mięso przełożyć na talerz.
Następnie poddusić do miękkości cebulę z czosnkiem. W razie
potrzeby dodać trochę oliwy.
Do
cebuli dodać mięso, laskę cynamonu, skórkę cytryny, wlać około
700 ml wody, przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 100
stopni na około 6 godzin – mięso powinno być miękkie.
Do
mięsa dodać migdały, śliwki i miód, piec jeszcze pół godziny.
Najlepiej
podawać z kuskusem.
To mogę zjeść, ale robić nie będę:)
OdpowiedzUsuń