Galaretka... najprostszy deser. Wystarczy otworzyć torebkę z kolorowym proszkiem rozpuścić w gorącej wodzie i... i gotowe.
Moda
na jej podawania zmienia się dość szybko. Moja Mama kostki
kolorowej galaretki układała w kryształowej salaterce i polewała
słodką śmietaną lub dekorowała bitą śmietaną. Później
przyszła moda na „babki” z wylewanej warstwami galaretki. Teraz
moja Córka zanurza kostki kolorowej galaretki w galaretce
śmietanowej.
- 3 kolorowe galaretki,
- 0,5 l 18% śmietanki UHT,
- 300 ml mleka,
- żelatyna - na 1 litr płynu,
- 3/4 szklanki cukru,
Każdą galaretkę wsypać do oddzielnej miski i zalać 400 ml gorącej wody (rozpuszczamy w mniejszej ilości wody niż podane jest na opakowaniu),odstawić w chłodne miejsce do stężenia. Pokroić w kostkę i wstawić do lodówki.
Mleko zagotować z cukrem, zdjąć z ognia, rozpuścić w nim żelatynę i odstawić do ostygnięcia ( do temperatury pokojowej) uważając aby nie stężało, następnie wymieszać ze śmietaną.
Do
śmietany włożyć kostki kolorowej galaretki i dokładnie
wymieszać. Przelać do formy wyłożonej folią spożywczą.
Odstawić do lodówki do stężenia.
Pyszne to musi być. Chyba sobie zrobię?:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam ten prosty i efektowny deserek :D Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczna jest taka wersja, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńzasługa mojej Córki:)
UsuńŚwietna!
OdpowiedzUsuńjest to niebo w gebie:}
OdpowiedzUsuń