Ciasta
i inne słodkości zazwyczaj jednak kończą wigilijną wieczerzę.
Przed nimi mamy wiele innych tradycyjnych potraw. Warto ich smak
podkreślić dobrze dobranym winem.
Problem
śledzia od wieków rozwiązywała czysta wódka. Warto jednak
spróbować innych połączeń.
Dobrą
propozycją będą tu dobrze schłodzone wina musujące. I nie musi
to być wcale szampan.
Dobrą
alternatywą ( również finansową) będzie wino musujące typu
Crémant lub Cava.Dobre prosecco również pozwoli spojrzeć na
śledzia inaczej. I nie muszą być to wcale wina wytrawne.
Ostatnio
okazję spróbować dwóch win, które bardzo dobrze sprawdzą się
z potrawami z karpia, tradycyjną kapustą z grzybami czy pierogami
również z kapustą i grzybami.
Pierwsze
z nich to Riesling 2011 od Maurice Schuellera, AOC Alsace. W tej
położonej w samym sercu Alzacji winnicy od kilkuset lat powstają
doskonałe wina. Riesling jest świeży i rześki. Dominują w nim
owocowo- mineralne aromaty. Kwasowość jest dobrze zrównoważona.
Dzięki temu wino powinno smakować również amatorom „ nieco
mniej wytrawnych smaków”. (Wino do nabycia w sieci sklepów M&P
Alkohole i Wina Świata, cena 66 zł)
Drugie
to łagodny półwytrawny Gewurztraminer Andlau 2012. Producentem
tego wina jest Guy Wach - Domaine de Marronniers. Winnica znajduje
się w okolicach średniowiecznego miasteczka Andlau w północnej
Alzacji, istnieje od 1888 roku i zajmuje powierzchnię 8 hektarów.
Aromat
tego wina jest bardzo intensywny. Wyczuwamy tu aromaty egzotycznych
owoców, dzikiej róży, jaśminu, dojrzałych ananasów, melona oraz
liczi. W ustach jest miękkie i łagodne z delikatną ( korzenno
–pieprzną) goryczką na finiszu. ( wino do nabycia w sklepie
Winkolekcja, cena 79 zł. )
Należy
pamiętać, że Riesliga jak i Gewurztraminera podajemy dobrze
schłodzonego do około 10-12 stopni.
Jeśli
chcemy by wyjątkowa chwila, jaką niewątpliwie jest Wigilia była
uczczona w sposób naprawdę wyjątkowy, to otwórzmy butelkę wina
polskiego. Tak, tak czasy, gdy zastanawialiśmy się czy w Polsce
można zrobić sensowne wino dawno już za nami. Teraz możemy
przebierać w coraz to ciekawszych pozycjach. Co zaskakujące wiele
win z naszej chłodnej Ojczyzny zachowuje spora dozę cukru. Mają
przy tym nie najwyższy alkohol, co jest kolejnym argumentem, aby je
wybrać. Z rodzimych winnic godne polecenia są dwa wina.
Pierwszym
jest Zibra ( cena około 60 zł) z jednej z najbardziej szanowanych
polskich winnic – Winnicy Płochockich. Świetne, pełne aromatów
owocowych tak intensywnych, ze mogą się nie dać zagłuszyć nawet
kompotowi z suszonych owoców.
Drugim
jest odkrycie roku, czyli 44 Winnice Dziedzic i hi Bnoza ( cena około
60 zł). Wino z odmiany Hibernal, która musi przypaść do gustu
niemal wszystkim. Pełne aromatów owoców południowych, zwłaszcza
ananasa. Wchodzi niemal w półwytrawność, co dla wielu osób
będzie jego dodatkowym atutem.
Polecamy
też artykuł
z zeszłego roku.
Wino w Wigilię? Dajcie spokój, chociaż ten jeden dzień. Ale pierwszy dzień Świąt to już co innego:-)
OdpowiedzUsuńdlaczego nie? Lepiej wino niż mocniejszy alkohol. Oczywiście w ilościach rozsądnych.... :)
UsuńOburzenie, że wino do wieczerzy, a przed pasterką wódeczke to pół Polski ładuje o czym można się przekonać się na własny nos w każdym polskim kościele.
Usuń