To
winne spotkanie to już druga doroczna degustacja portugalskich win w
Warszawie. W tym roku można było degustować wina m. in. z Vinho
Verde Region, Dobro, Dăo, Beiras, Bairrada, Tejo, Lisboa i Alentejo.
Całe
spotkanie podzielone było na dwie części: pierwszą – dostępną
tylko dla osób zawodowo zawiązanych z rynkiem wina w Polsce, wraz z
komentowaną degustacją - prowadził ją Tomasz Prange –
Barczyński. Druga część dostępna była dla miłośników wina,
podczas której można było degustować wina oraz bezpośrednio
porozmawiać z właścicielami winnych gospodarstw, co dla wielu z
nas było nie lada gratką: np. spotkanie i bezpośrednia rozmowa z
właścicielem winnicy Porto – Jose Maria Calemem.
W
czasie degustacji komentowanej można było skosztować 16 wybranych
win: 6 białych i 10 czerwonych, w tym ostatnie wino to słodkie
Porto Quinta do Sagrado Vintage 2011.
Poczynając
od win białych warto zaznaczyć, że to głównie słynne Vinho
Verde – lekkie wytrawne wina „zielone”, idealne na letnie dni,
ale jak się okazało – również zimą wspaniale potrafią
towarzyszyć przy stole. Stało się to za sprawą wina z winnicy
Minho i Vinho Verde Alte Lima Loureiro 2013.
Bardzo
ciekawe wina zaprezentowała też właścicielka winnicy o takiej
samej nazwie Julia Kemper. To ciekawe, że osoba na co dzień
pracująca jako prawnik w Lizbonie potrafi znaleźć czas i przede
wszystkim pasję jako producentka wina.
Z
czerwonych win warto wspomnieć o znanej już w Polsce i dość
popularnej winnicy Quinta da Alorna. Degustowana Reserva Tinto 2010
to wino o wspaniałym i o intensywnym kolorze rubinu, soczystym
aromacie dojrzałych czerwonych owoców i dość długim, lekko
szorstkim posmaku, wynikającym z dość młodego wieku tego wina.
Wino z dobrym potencjałem do leżakowania.
Mnie
natomiast urzekło wina Herdade Săo Miguel Reserva – starzone 12
miesięcy w beczkach. Ręcznie zbierane winogrona, ogromna pasja
winiarza przekładają się na wspaniałe wino, dobrze zbalansowane,
krągłe i bogate zarówno w aromat i przede wszystkim smak.
Ostatnim
wytrawnym winem degustacji było dość jeszcze surowe wino Calheiros Cruz Reserva 2007, starzone rok w beczkach. Tęgie, szczodre, mocno
podbudowane owocem. Idealne do włożenia do piwniczki na kilka lat.
Dla
wytrwałych degustatorów na deser podano wspomniane już słodkie
Porto Quinta do Sagrado Vintage 2011. I tym słodkim akcentem
pożegnaliśmy portugalskich winiarzy, mając ogromną nadzieję
spotkać ich znów za rok.
Czyż
winne Walentynki nie są piękne… :)
Tomasz
Noga, specjalista do spraw wina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz