Podczas
Festiwalu Smaku w Grucznie odbyły się warsztaty/pokaz pod
patronatem kampanii Trzy Znaki Smaku, a prowadził je Grzegorz
Łapanowski.
Do przygotowania dań zostały użyte produkty z europejskimi oznaczeniami – europejskimi znakami jakości:
- Chroniona Nazwa Pochodzenia (ChNP) - europejski znak przyznawany produktom regionalnym wyjątkowej jakości, o nazwie nawiązującej do miejsca w którym jest wytwarzany i podkreślającej ich związek z tym miejscem.
Do przygotowania dań zostały użyte produkty z europejskimi oznaczeniami – europejskimi znakami jakości:
- Chroniona Nazwa Pochodzenia (ChNP) - europejski znak przyznawany produktom regionalnym wyjątkowej jakości, o nazwie nawiązującej do miejsca w którym jest wytwarzany i podkreślającej ich związek z tym miejscem.
-
Chronione
Oznaczenie Geograficzne (ChOG)
- uropejski znak przyznawany produktom regionalnym wyjątkowej
jakości, o nazwie nawiązującej do miejsca w którym jest
wytwarzany i podkreślającej ich związek z tym miejscem.
-
Gwarantowana
Tradycyjna Specjalność (GTS)
- europejski znak jakości, przyznawany produktom noszącym
tradycyjną nazwę, odnoszącą się do jego specyficznego charakteru
lub tradycyjnie stosowaną dla tego produktu. Produkt z oznaczeniem
GTS musi być wytwarzany z tradycyjnych surowców, według
tradycyjnej, przekazywanej z pokolenia na pokolenie receptury lub
tradycyjnymi metodami.
Grzegorz
wraz ze swoją ekipą przygotował dla licznie zgromadzonej
publiczności:
-
kaszankę z konfiturą z suski sechlońskiej ChOG i czerwonej cebuli
na puree z selera,
-
pstrąga z kiełbasą lisiecką ChOG, grillowaną sałata rzymską i
kurkami na puree z kalafiora,
-
antrykot z polskiej wołowiny z redykołką ChNP i borowikami,
-
jabłko łąckie ChOG duszone w miodzie drahimskim ChOG z ekspresową
kruszonką z owsianki.
Wszystkie
dania były proste w przygotowaniu (a przynajmniej tak to wyglądało)
i bardzo smaczne (wiemy bo próbowaliśmy).
Na
temat pstrąga wypowiedział się również autorytet sam Szef kuchni
restauracji Bulaj z Gdańska Artur Moroz – chwalił sposób
przygotowania i wyglądał na zadowolonego.
W
trakcie pokazu zasypani zostaliśmy wieloma informacjami i informacjami tak na temat używanych produktów jak i sposobu ich
przyrządzania.
Większość
produktów była do kupienia kilkanaście metrów obok amfiteatru
gdzie odbywał się pokaz w specjalnej alejce Trzech Znaków Smaku.
Tam na stoiskach spotkać można było ich producentów, kontynuować
rozmowy dopytywać o szczegóły i smakować, smakować.
W
jednym z namiotów mieliśmy okazję obserwować przygotowanie
gulaszu z fasoli wrzawskiej ChNP z kiełbasą Lisiecką ChOG.
Wyzwaniem było użycie fasoli
obranej ze skórki (postępujemy tak samo jak z obieraniem migdałów
– sparzamy i obieramy fasolka po fasolce). Efekt bardzo ciekawy i
wart poświęconego czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz