W
pewne pochmurne listopadowe południe, w warszawskich wnętrzach
hotelu Le Regina miała miejsce degustacja wyjątkowych włoskich
Amarone i Valpolicella. Dla wielu miłośników wina to nie lada gratka spotkać w jednym miejscu kilkadziesiąt otwartych butelek tak
znakomitego napoju bogów.
Region
Veneto znajduje się w północno wschodniej części Włoch. Pracuje
tam 2246 winogrodników, a 272 firmy butelkują wina (nie wszyscy
winiarze robią to we własnym zakresie – czasami odsprzedają
winogrona większym firmom). W regionie uprawia się głównie
odmiany: Corvina Veronese, Corvignone i Rondinella i to te odmiany są
podstawą do produkcji win Valpolicella i Amarone.
Degustację
otwartą poprzedziła degustacja komentowana, którą poprowadził
Wojciech Bońkowski. Prowadzący wytypował 17 win, które uczestnicy
mogli testować w pięciu setach.
Pierwszy
etap to trzy wina Valpolicella Classico:
Montecariano
Valpoliella DOC Classico Superiore 2012,
Tenute
Ugolini Valpolicella DOC Classico Superiore 2011 oraz
Ca’La
Bionda Valpolicella Classico Superiore 2012 – to wina, dzięki
którym skalibrowaliśmy nasze kubki smakowe i przygotowaliśmy się
do dużo większych wrażeń.
Drugi
etap to również trzy wina Valpolicella Ripasso z rocznika 2011.
Zane
Valpolicella DOC od Carlo Boscaini – wg prowadzącego bardzo
klasyczny przykład dobrej jakości Ripasso i takie też było –
soczyste, pełne wigoru, przyjemne o dość długim finiszu. Kolejne
dwa Ca Botta i Grota del Ninfeo to przykłady win bardziej
zbudowanych, by nie powiedzieć o ostatnim, że w degustacji w ciemno
można by je pomylić z Amaorne. O tak!, było pyszne.
Trzeci
set to wspaniałe cztery wina Amarone della Valpolicella z roczników
2010 i 2011.
Pierwszym
było Amarone della Valpolicella od jednego moich ulubionych
producentów Casa Vitivinicola Tinazzi. Przywiozła je do Polski sama
Francesca Tinazzi – wnuczka założyciela winnicy, który w 1968
roku na zboczach jeziora Garda założył tę wspaniałą winnicę.
Kolejne
wina z tej części to mocne i cieliste wina o zawartości alkoholu
ponad 14,5 %, charakteryzujące się mocno owocowym bukietem, z
wyraźnymi nutami wiśni, wanilii z czekoladowymi refleksami w tle i
bardzo dobrym stylu.
Czwarty
set, obejmujący aż pięć win Amarone della Valpolicella to dość
intrygująca wyprawa w zakamarki regionu Reneto w roczniki 2009 i
2008.
Wina
z rocznika 2009 należą do bardzo dobrych, ponieważ temu rocznikowi
towarzyszyła doskonała słoneczna pogoda, i powstałe wina mają w
sobie wiele tego ciepła. Z kolei rocznik 2008 charakteryzowały
raczej deszczowe chmury, co spowodowało, że wina mają delikatnie
wyższą kwasowość i wymagały nieco dłuższego starzenia w
beczkach, by otrzymać zadowalający, rustykalny efekt końcowy. A
oto wina z tego setu:
Fattori
Amarone della Valpolicella DOC 2009
Monteci
Amarone della Valpolicella DOC Classico 2009
Secondo
Marco Amarone della Valpolicella DOC Classico 2009
Accordini
Igino Amarone della Valpolicella Classico 2008 Le Besole
Fasoli
Gino Amarone della Valpolicella DOC 2008 Alteo
Na
koniec podano dwa wspaniałe wina Amarone z 2006 roku:
Amarone
della Valpolicella DOC Classico 2006 Morar – wspaniałe, soczyste,
o owocowym bukiecie i długim posmaku. Idealnie komponowałoby się
podczas kolacji z kaczką faszerowaną czerwoną kapustą i jabłkami,duszoną w cydrze – autorstwa Joanny.
Ostatnim
winem degustacji komentowanej było Amarone della Valpolicella DOC
Classico Riserva 2006 Il Velluto. Wino o bardzo dobrej strukturze,
dobrze zbalansowane, o wiśniowo – owocowym aromacie z nutami
wanilii i czekolady w tle. 5 lat starzone w beczkach.
Idealne
do gęsi pieczonej w cydrze autorstwa Joanny.
Do
zobaczenia niedługo :)
Tomasz
Noga, specjalista do spraw wina.
Dzień
wcześniej, obyło się mniej oficjalne spotkanie z winiarzami i
najlepszymi valpolicelle od każdego z nich.
Spotkanie
odbyło się U Mielżyńskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz