- liście z dwóch pęczków botwinki*
- 600 g mięsa wołowego (łopatki, karkówki),
- 300 g ugotowanej komosy ryżowej**,
- 1 cebula,
- 1 ząbek czosnku,
- 500 ml bulionu warzywnego,
- sól,
- oliwa,
Liście
umyć, zblanszować w lekko osolonej wodzie (liście włożyć do
gotującej wody, wyjąć gdy woda ponownie się zagotuje),
przelać zimną wodą, rozłożyć.
Cebulę
pokroić w kostkę, poddusić, razem z posiekanym czosnkiem, na oliwie z dodatkiem szczypty soli.
Mięso
zemleć, wymieszać z komosą, cebulą, wlać 50 ml bulionu, doprawić
solą i dokładnie wymieszać.
Mięso
zawijać (tak jak gołąbki
z kaszą) w liście botwinki, układać w naczyniu posmarowanym
oliwą i wyłożonym liśćmi botwinki. Gołąbki przykryć warstwą
liści, wlać resztę bulionu, przykryć i wstawić do piekarnika
nagrzanego do 180 stopni na 50 minut.
Podałam
z carpaccio z młodych buraczków.
- 8 młodych buraczków,
- sok z 1 cytryny,
- 1 ząbek czosnku,
- 3 łyżki octu jabłkowego,
- 1 łyżka miodu lipowego,
- cukier,
- sól,
- oliwa,
- 3 łyżki zmiksowanej czekolady deserowej z orzechami włoskimi,
Buraki
umyć, obrać, pokroić w bardzo cienkie plasterki.
Cytrynę
wymieszać z octem, miodem, roztartym ząbkiem czosnku. Doprawić
solą i cukrem.
Do
marynaty włożyć plasterki buraków na 1,5 godziny. Po tym czasie
buraki wyjąć z marynaty i skropić oliwą. Odstawić na 15 minut. Na
talerzu ułożyć plasterki buraków, posypać mieszanką czekolady z
orzechami.
*im
większe liście tym lepiej
**
może być inna drobna kasza,
przepysznie podane:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPięknie podane i intrygujące :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
Usuńbardzo oryginalny pomysł :)
OdpowiedzUsuńgołąbki chyba we wszystkie jadalne liście mogą być zawijane :) pomysł nie mój, a o liściach botwinki przypomniał mi Marcin Śnieżek podczas warsztatów w Jung&Lecker
UsuńAle to musi być smaczne danie. Zachciało mi się!
OdpowiedzUsuń