Borówki
dla mnie to borówki :). No właśnie, u mnie w domu
czerwone kuleczki to były i są borówki. Gdzie indziej nazywają je
jagodami, a dla mnie jagody, to te czarne.
-
2
litry borówek,
-
450
g – 500 g cukru,
-
50
g posiekanej skórki z pomarańczy,
Wszyscy
znamy borówki
z gruszkami. Dla odmiany proponuję borówki ze skórką
pomarańczową.
Borówki
oczyścić, umyć, osuszyć. Włożyć do garnka razem z cukrem i
skórką pomarańczową. Nie dodawać wody!! Wymieszać. Postawić na
małym ogniu, dusić aż zrobią się „szkliste”, co jakiś czas
mieszając, aby się nie przypaliły.
Gorące
wkładać do wyparzonych słoiczków.
Słoiczki
ustawiać do góry dnem, do ostygnięcia.
Podawać
do pieczonych mięs. Doskonałe do indyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz