I
szczerze mówiąc, nigdy nie zwróciłam uwagi na restaurację tam
się znajdującą, choć zawsze
koło niej przechodziłam. Była świetnie schowana, ukryta ;)
Teraz
już na pewno nikt jej nie pominie ponieważ, w lipcu tego roku
przeszła metamorfozę. Powiększony został przedsionek restauracji
i usunięte zostały drzwi, tak aby całość była widoczna już z
holu hotelowego. A mowa o włoskiej restauracji Parmizaano’s, która
niedawno zaprezentowała nowe menu przygotowane przez włoskiego
szefa kuchni – Alessandro Bariniego, absolwenta szkoły sztuk
kulinarnych na wyspie Capri, posiadającego ponad 20-letnie
doświadczenie. Alessandro Barini czuwał nad szkoleniem każdego
pracownika Parmizzano’s.
W
menu znajdziemy różnego rodzaju pasty: makarony i pierożki
wytwarzane na miejscu.
Nowością
jest także bogata karta win włoskich, w skład której wchodzą
trunki z winiarni należącej do rodziny Frescobaldich.
Podczas
lunchu prasowego zaprezentowane zostały nam cztery, a w zasadzie 6
dań (dwa dania wegetariańskie i nie były to sałatki) z nowego
menu.
Do
dań podane zostały wina, które dobrał i przedstawił Tomasz
Józefik (kierownik ds Kluczowych Klientów Gastronomii / HORECA Key
Account).
Na
dobry początek otrzymaliśmy wypiekany w restauracyjnej
kuchni
chleb focaccia wraz z szynką parmeńską i oliwą z oliwek, którą
można wybrać z bogatej oferty.
W
Parmizaano’s
wybór oliw jest naprawdę duży.
Na przystawkę otrzymaliśmy tatar wołowy z włoskimi
dodatkami (kapary, suszone pomidory...) oraz z karczochami. Nic
dodać, nic ująć. Karczochy idealnie pasowały, duży plus za
użycie produktu sezonowego.
Do tatara wino REMOLE Toscana. Niezwykłe wino, ekonomicznie przyjazne i oferujące połączenie stylu włoskich win ze szczepu Sangiovese oraz odmian europejskich w tym Caberneta, Merlota oraz Syrah.
Tatar potrzebuje wina tęgiego, dlatego też mile widziane były szczepy bardziej pełne niż Sangiovese- bardziej mięsne.
Pierwszym
daniem mięsnym było tagliatelle, oczywiście własnego wyrobu, z
kaczką z sosem z czerwonego wina.
Tu
niestety żal mi było kaczki, która została zmielona.... wolałabym
kawałki mięsa. Wiem, że danie ma wymogi, że mięso zmielone...
ale … pozostanę przy swoim. A i lepiej by się prezentowało z
kawałkami mięsa niż z „mieleniną”.
Do tagliatelle Nipozzano
Riserva - wino ikona – produkowane od kilkuset lat, jest dumą
rodziny Frescobaldi.
Kaczka uwielbia szczepy taniczne oraz w miarę delikatne – dlatego też, to starzone w beczkach dębowych wino, idealnie pasuje do ciemnego mięsa kaczki, szczególnie w towarzystwie sosu winnego.
Kaczka uwielbia szczepy taniczne oraz w miarę delikatne – dlatego też, to starzone w beczkach dębowych wino, idealnie pasuje do ciemnego mięsa kaczki, szczególnie w towarzystwie sosu winnego.
Drugim daniem mięsnym była polędwica
cielęca, orzeszki piniowe, warzywa duszone. Smaczna, delikatna cielęcina, dobrze przyprawiona.
Do cielęciny
wino najbardziej elitarne – Brunello di Montalcino
należy do kategorii win szlachetnych, które doskonale współgrają
z mięsami i pieczystym wszelkiego rodzaju.
Sangiovese z Montalcino jest bardziej delikatne i dymne, do tego starzone w beczkach przez 24 miesiące nabiera wymiaru niezwykle dojrzałego i i eleganckiego.
Doskonale komponuje się cielęciną, uzupełniając jej delikatną strukturę.
Sangiovese z Montalcino jest bardziej delikatne i dymne, do tego starzone w beczkach przez 24 miesiące nabiera wymiaru niezwykle dojrzałego i i eleganckiego.
Doskonale komponuje się cielęciną, uzupełniając jej delikatną strukturę.
Dla
osób nie jedzących mięsa, zostały przygotowane dwa dania
„bezmięsne” : tortellini ze szpinakiem (podobno bardzo dobre) na
warzywach duszonych
oraz mozzarellę zapiekaną z warzywami.
Krem
z białej czekolady ze świeżymi owocami – nie za słodki, dobrze
zrównoważona słodycz kremu z kwasowością owoców, coś co w
deserach bardzo lubię.
Do niego wino likierowe Santo Spirito ,
produkowane z suszonych winogron w wersji wzmocnionej spirytusem
gronowym (16 % alkoholu!!) jest doskonałym zakończeniem kolacji –
często używamy mocnych alkoholi typu koniak, brandy, ta jest opcja
bardziej przyjazna i na pewno smaczniejsza…
Krem z białej czekolady jest raczej delikatny w sferze zapachowej, dlatego też Santo Spirito doda mu charakteru mocniej owocowego, z elementami brzoskwini, gruszki oraz róży.
Krem z białej czekolady jest raczej delikatny w sferze zapachowej, dlatego też Santo Spirito doda mu charakteru mocniej owocowego, z elementami brzoskwini, gruszki oraz róży.
Degustowałam
na zaproszenie restauracji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz