Wszyscy znamy i lubimy kaczkę pieczoną z jabłkami, warto spróbować nadziać kaczkę kasztanami. Nie bójmy się kasztanów.
- kaczka,
- 1 kg kasztanów,
- 400 ml miodu pitnego trójniaka,
- sól,
- 3-4 łyżki tłuszcz (najlepiej kaczy ,może być gęsi lub masło)
Kaczkę
dokładnie umyć i osuszyć. Odciąć kuper i szyję. Ułożyć na
grzbiecie. Natrzeć solą i odstawić na 2 godziny.
Kasztany
umyć, każdy naciąć z wierzchu na krzyż. Włożyć do garnka,
zalać gorącą wodą i gotować 25 - 30 minut.
Ugotowane
kasztany wyjąć i ciepłe obrać z łupiny i skórki.
Na
patelni rozgrzać tłuszcz, włożyć kasztany, wlać 200 ml miodu
pitnego i co jakiś czas mieszając dusić, aż płyn się wygotuje.
Kasztany
przestudzić, wypełnić nimi kaczkę, te które się nie zmieszczą
odłożyć.
Kaczkę
włożyć do naczynia do zapiekania i wstawić do zimnego piekarnika.
Włączyć grzanie na 150 stopni, piec 1 godzinę, pod przykryciem.
Po tym czasie, zlać tłuszcz. Wlać około 200 ml wody, włożyć
pozostałe kasztany i piec 1,5 godziny, pod przykryciem.
Po
tym czasie, zdjąć pokrywkę, włączyć grzanie na 180 stopni,
polać pozostałym miodem i piec, aż kaczka ładnie się zrumieni .
Podałam
z gotowanymi pączkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz