„Bigosik
jest potrawką bez kapusty, z pokrajanego drobno mięsa, z sosem
kwaskowatym, zwykle z dodaniem jabłek.”
zastawa z
Tyle
o zapomnianym bigosiku pisze Zygmunt Gloger w Encyklopedii
staropolskiej z 1910 roku.
Ponieważ
bardzo lubię kaczkę, a kaczka bardzo lubi jabłka, postanowiłam
przyrządzić bigosik właśnie z kaczki.
- 4 nogi kaczki,
- 3 goździki,
- kilka nasion kolendry,
- pieprz kolorowy świeżo mielony,
- 100 g szalotki,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 jabłko (około 200 g),
- 800 ml kwasu chlebowego,
- miód spadziowy,
- ocet jabłkowy,
- 2 kromki chleba razowego,
Z
nóg kaczki zdjąć skórę, włożyć do garnka z grubym dnem i
powoli (na małym ogniu) wytopić tłuszcz.
Mięso
obrać z kości, pokroić jak na gulasz. Kości nie wyrzucać.
Goździki
i kolendrę zemleć. Oprószyć mięso pieprzem, goździkami i
kolendrą.
Szalotki
obrać, każdą pokroić na 4 – 6 kawałków.
Czosnek
posiekać.
Jabłka
obrać, pokroić w kostkę.
Gdy
wytopimy tłuszcz, pozostałości skóry wyjąć i wyrzucić.
Do
garnka z tłuszczem wrzucić mięso i obsmażyć ze wszystkich stron
na rumiano. Wyjąc i trzymać w cieple.
Włożyć
kości i obsmażyć. Następnie dodać szalotkę i czosnek.
Przesmażyć.
Dodać
jabłko, przesmażyć.
Wlać
500 ml kwasu chlebowego, posolić i gotować około 15 minut. Dodać
mięso i dusić na niewielkim ogniu pod przykryciem około 40 minut –
aż mięso będzie miękkie.
Wyjąć
kości, wlać ocet (4 łyżki), dodać miód ( około łyżeczki do
kawy ) i pokruszony chleb, gotować około 10 minut.
Podałam
ze świeżą bagietką korzenną i jabłkami karmelizowanymi w
brązowym cukrze i kwasie chlebowym.
zastawa z
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz