- 600 g karkówki z jelenia,
- 2 cebule,
- tłuszcz do smażenia (u mnie gęsi),
- 150 ml bulionu drobiowego
- 1 ząbek czosnku,
- 2 jagody jałowca,
- 5 ziaren pieprzu czarnego,
- 3 ziarna ziela angielskiego,
- 1 liść laurowy,
- 6 - 7 łyżek owoców (porzeczka czarna, jeżyny...)*
- 4 łyżki wódki,
- miód,
Owoce
zalać wódką i odstawić najlepiej na 12 godzin.
Karkówkę
umyć, usunąć błony, osuszyć, pokroić na kotlety.
Kotlety
stłuc, obsmażyć ze wszystkich stron na rumiano, przełożyć do
garnka. Cebule pokroić w półplasterki poddusić dodając szczyptę
cukru, soli, czosnek. Przełożyć do mięsa. Wlać bulion, dodać
liść laurowy, pieprz, ziele angielskie. Dusić. Gdy mięso będzie
prawie miękkie dodać owoce. Dusić aż mięso będzie miękkie.
Bitki
wyjąć i trzymać w cieple. Sos przetrzeć przez sito. Doprawić do
smaku miodem i solą. Zagotować, dodać dwie łyżki masła,
wymieszać, zestawić z ognia.
Podawać
mięso z sosem.
Podałam
z pieczonym topinamburem i surówką z marchewki.
*najlepsze
byłyby owoce z nalewki, ja dodałam tarninę. Jeżeli nie mamy
nalewki należy owoce zalać wódką na minimum 12 godzin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz