Historia Drohiczyna sięga XI wieku, rok 1038 uważa się za datę powstania miasta.
Jego historyczne znaczenie wiąże się z rzeką Bug, nad którą leży. Rzeka była wówczas szlakiem, którym spławiano towary z Rusi Kijowskiej. To właśnie w Drohiczynie była komora celna - miejsce pobierania cła, w średniowieczu komory celne znajdowały się w głównych ośrodkach administracyjnych, na skrzyżowaniach szlaków handlowych.
W 1498 Drohiczyn roku otrzymał prawa miejskie.
Drohiczyn
stał na granicy dwóch wyznań: prawosławnego i katolickiego. Stały
tu zarówno cerkwie unickie i prawosławne, jak i kościoły
katolickie.
W Drohiczynie zachowało się wiele zabytków:
zespół klasztorny jezuitów - barokowa Katedra Trójcy Przenajświętszej, klasztor, kolegium;
zespół klasztorny franciszkanów – kościół pw. Wniebowzięcia NMP, dzwonnica, klasztor;
zespół klasztorny benedyktynek – kościół benedyktynek pw. Wszystkich Świętych, klasztor; Cerkiew św. Mikołaja; kapliczki;
W Drohiczynie zachowało się wiele zabytków:
zespół klasztorny jezuitów - barokowa Katedra Trójcy Przenajświętszej, klasztor, kolegium;
zespół klasztorny franciszkanów – kościół pw. Wniebowzięcia NMP, dzwonnica, klasztor;
zespół klasztorny benedyktynek – kościół benedyktynek pw. Wszystkich Świętych, klasztor; Cerkiew św. Mikołaja; kapliczki;
Na
zaproszenie
Podlaskiej
Regionalnej Organizacji Turystycznej,
Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, LOT
(Lokalna Organizacja Turystyczna) Wielki Gościniec Litewski, LOT
Region Puszczy Białowieskiej,
oraz GOK Drohiczyn
uczestniczyłam w wydarzeniu „Dni
Drohiczyna – Na Kulinarnym Szlaku Wschodniej Polski”.
Impreza ma za zadanie promowanie potraw regionalnych, ukazanie bogactwa i tradycji kuchni wschodniej Polski.
Impreza ma za zadanie promowanie potraw regionalnych, ukazanie bogactwa i tradycji kuchni wschodniej Polski.
Produkty
lokalne można było zobaczyć, spróbować, kupić na stoiskach
wystawców, producentów.
Cukiernia Siej w Lubartowie, założona została w 1980 roku przez panią Marię Siej (na zdjęciu córka pani Agnieszka Siej). Od samego początku, czyli od 36 lat, produkowane są tam lody tradycyjne, na bazie jajek i śmietany. Receptury tworzy Pani Maria wykorzystując naturalne i sezonowe produkty: jabłka, maliny, truskawki... Cały czas szuka nowych smaków: malinowe z miętą, szarlotka, marchewkowe, bazyliowe, buraczano jabłkowe... W tym roku lody lubartowskie zostały wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych.
Ale cukiernia to nie tylko lody, to również ciasta i inne wypieki:
makowiec lubartowski i paszteciki z grzybami również są wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych.
Firma Kiszenie z Tradycją 1950r Sienkiewicz z Czarnej Wsi Kościelnej, 25 km za Białymstokiem. Znana jest z kapusty z beczki kiszonej w główkach, kapusty kiszonej, ogórków kiszonych, soku z kiszonych buraków. Kapusta kiszona w główkach jest wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych. Na dnie beczki kładzie się główki kapusty, na wierzchu układa się poszatkowaną białą kapustę przetartą z solą, powstaje sok, w którym kiszą się główki kapusty.
Oranżada z Kąkolewnicy – produkowana od 1957 roku, w niezmienionym smaku i w niezmienionej recepturze. Tak jak dawniej gości na stołach mieszkańców Kąkolewnicy i okolic. Kiedyś nie odbyła się bez niej żadna uroczystość rodzinna, odpust, zabawa wiejska... Niestety butelka już nie taka, no cóż... cena ceramicznych korków jest zbyt wysoka.
Old Polish Vodka – rodzinna firma, w której dużą wagę przykłada się do jakości składników, receptury oraz odpowiedniego czasu leżakowania. W swoich produktach używają naturalnych składników: lipowy miód, świeże owoce czy destylaty. Wódki produkowane są manufakturowo.
Wódki
powstają na bazie spirytusu zbożowego, w 100% żytniego.
30
receptur sprzedawanych w kilku liniach produktowych:
Staropolskie
Wódki Regionalne – wódki smakowe; AT Bimber Vodka – czysta
wódka, długo leżakowana; Samogon- wódka palona; Zielona Natura,
Wódki.
OlejowyRaj – oleje tłoczono na zimno. Produkowane są oleje: rzepakowy, lniany, sezamowy, z ostropestu, z pestek słonecznika, pestek dyni, wiesiołka, czarnuszki, z nasion konopi – tłoczone z nasion posiadających certyfikaty. Ujęła mnie wielka wiedza i umiejętność jej przekazania osobom odwiedzającym stoisko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz