Flądra
ryba morska, zamieszkująca muliste i piaszczyste, miękkie dna.
Występuje w całym Bałtyku. Ciało ma bocznie spłaszczone, należy
do rzędu ryb płastugokształtnych.
W
dawnej Polsce ryby morskie w stanie świeżym nie pojawiały się.
Maria
Disslowa w swojej książce „jak gotować” z 1930 roku pisze:
„Morskie ryby w stanie świeżym od bardzo niedawna pojawiać się zaczęły w większych miastach, prowincja nie zna ich jeszcze”.
„Morskie ryby w stanie świeżym od bardzo niedawna pojawiać się zaczęły w większych miastach, prowincja nie zna ich jeszcze”.
Oczywiście
pojawiały się w książkach przepisy na ryby morskie, ale jest ich
niewiele. Głównie są to przepisy na śledzie (w większości dania
ze śledzi solonych - smażone
śledzie, bitki
ze śledzi), turbota, solę.
Jednak przepisy na przygotowanie dań z flądry spotkałam tylko w jednej książce: "Praktyczna kuchnia domowa”, z 1938 roku, Danuty Wyrybkowskiej. Jednym z nich jest przepis na flądry zapiekane.
Jednak przepisy na przygotowanie dań z flądry spotkałam tylko w jednej książce: "Praktyczna kuchnia domowa”, z 1938 roku, Danuty Wyrybkowskiej. Jednym z nich jest przepis na flądry zapiekane.
Według
książki proporcje na 4-6 osób:
- 1 kg świeżych fląder,
- 40 g masła,
- 1 cebula,
- 3 grzyby suszone,
- natka pietruszki (ja użyłam 2 łyżki posiekanej natki),
- 100 ml tartej bułki,
- sól,
- pieprz,
W oryginalnym przepisie użyto filety z flądry, ja wzięłam wypatroszone ryby, bez głowy, ze ściągnięta skórą – tuszki.
Grzyby
ugotować w jak najmniejszej ilości wody.
Grzyby,
cebulę, połowę masła, natkę, bułkę włożyć do malaksera i
dokładnie zmiksować. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Formę
do zapiekania wysmarować resztą masła. Na dnie rozłożyć połowę
masy, na której ułożyć ryby.
Ryby
z wierzchu posmarować pozostałą masą. Skropić sokiem z cytryny.
Wstawić
do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 20 minut.
Aby
sprawdzić czy ryba jest upieczona, należy metalową wykałaczką
nakłuć rybę do środka, jeżeli po 10 sekundach metal będzie
ciepły/gorący oznacza, że ryba jest gotowa.
Z
jedzeniem fladry nie ma problemu gdyż należy do ryb, które mają
„uporządkowane” ości. Najpierw zdejmujemy mięso z jednej
strony, dochodzimy do kręgosłupa, który wyjmujemy i zostaje dalej
czyste mięso. Żadnych ości niespodzianek.
zastawa z
Super danie, bardzo ciekawe :) A taka książka, to prawdziwy skarb!
OdpowiedzUsuńi bardzo smaczne :) oj tak, te stare książki... skarbnica wiedzy i przepisów :)
UsuńRyby zapiekane przygotowałam na jeden z niedzielnych obiadów… zamiast flądry użyłam dorsza… Kupuję tylko ryby przez internet w sprawdzonym i poleconym sklepie…Dorsze były świeże i połączeniu z grzybami i natką pietruszki smakowały wyśmienicie…
OdpowiedzUsuńsuper :) Świetny pomysł z dorszem :) pozdrawiam :)
Usuń