Ciasto
francuskie jest ciastem praco- i czasochłonnym.
Kupne
ciasto jest dobrym wyjściem, pod warunkiem że do jego przygotowania
użyto masło, a nie inne tłuszcze (nie wnikajmy jakie). Jeżeli uda
się nam kupić ciasto z masłem to ok, w innym przypadku,
zdecydowanie polecam przygotowanie ciasta francuskiego w domu.
Znany
i podstawowy przepis jest dość trudny w wykonaniu, szczególnie dla
niedzielnych kucharzy – nie chcę nikogo tu obrazić, po prostu
trzeba trochę więcej umiejętności.
Ale jest łatwiejszy sposób na ciasto francuskie. Przepis na nie można znaleźć w książce „Praktyczne przepisy pieczenia ciast świątecznych a mianowicie: bab, babek, placków, mazurków, pierników i tortów oraz strucli, kołaczów, chleba, bułek, rogali i różnych przysmaczków do kawy, herbaty i czekolady”, Florentyny Niewiarowskiej, z 1895 roku.
Przepis
polega na połączeniu dwóch ciast.
- ciasto 1:
- 250 g mąki pszennej,
- 250 g miękkiego masła,
- ciasto 2:
- 250 g mąki pszennej,
- 4 żółtka,
- 120- 130 ml śmietanki słodkiej (18%),
Ciasto
1: wyrobić mąkę z masłem, zawinąć w folię odłożyć do
lodówki na godzinę.
Ciasto
2: mąkę zagnieść z żółtkami i śmietaną. Powinniśmy otrzymać
ciasto podobne jak na pierogi. Zawinąć w folię odłożyć do
lodówki na godzinę.
Ciasta
wyjąć z lodówki i oba lekko rozwałkować na podobne prostokątny.
Na
cieście z żółtkami położyć ciasto maślane.
Złożyć
na trzy, przewałkować.
Złożyć w drugą stronę na trzy i
przewałkować. Ciasta powinny połączyć się w jedno.
Czynności
powtórzyć jeszcze dwa razy.
Następnie
ciasto używać jak każde inne ciasto francuskie.
W
przepisie nie ma mowy o soli. Ja soli nie dodałam i jej braku nie
zauważyłam :)
Ciasto
francuskie pieczemy w gorącym piekarniku, około 200 stopni, a nawet
więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz