Burgery
z szarpanej kaczki, to odmiana od tych popularnych z mięsa
wołowego, małe urozmaicenie. Niestety trochę czasu trzeba im
poświęcić, można ją wcześniej upiec, popakować i zamrozić. Z
jednej kaczki (ok. 2 kg) otrzymujemy osiem 100 gramowych porcji,
czyli 8 burgerów.
Ja
piekę kaczkę, szarpię mięso, porcjuję i albo mrożę, albo
wakuję.
- Kaczka,
- 10 świeżo zmielonych goździków,
- sól,
- pieprz,
- bułki (takie jak lubimy, ja piekę bułki z ciasta na pizzę),
- plasterek świeżego ananasa na porcję,
- sałata rzymska,
- żurawina do mięs (2 łyżki na burgera),
Kaczkę
dokładnie umyć i osuszyć, usunąć resztki piór. Odciąć kuper.
Natrzeć
wymieszanymi goździkami z łyżką soli. Włożyć do naczynia do
zapiekania i wstawić do zimnego piekarnika.
Włączyć
grzanie na 120 stopni i piec około 5 godzin, aż mięso da się
rozdzielać.
Wyjąć
kaczkę lekko przestudzić.
Obrać
z kości. Mięso, wymieszać z wytopionym podczas pieczenia sosem.
Doprawić
do smaku solą i pieprzem.
Ja
na jednego burgera biorę 100 g upieczonej kaczki.
Na
suchej patelni podsmażyć plasterki ananasa.
Kaczkę
podgrzać w piekarniku lub na patelni.
Bułkę
podgrzać w piekarniku.
Przekroić
w poprzek na pół.
Można posmarować bułkę tłuszczem (najlepiej kaczym i podsmażyć).
Można posmarować bułkę tłuszczem (najlepiej kaczym i podsmażyć).
Każdą
połówkę posmarować żurawiną.
Na
spodniej połówce ułożyć liście sałaty.
Ułożyć
mięso kaczki.
Na
kaczce położyć pokrojonego ananasa.
Przykryć
druga polówką bułki.
Burgera podałam na desce od Deski Deseczki TM.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz