Bułgaria i Rumunia odkryte na nowo

wtorek, 7 sierpnia 2018

Bułgaria i Rumunia odkryte na nowo

Myślę, że dla dziewięćdziesięciu kilku procent osób w pewnym wieku, pierwszym skojarzeniem – wino bułgarskie będzie Sofia (biała lub czerwona), ciociosan lub ewentualnie coś mocniejszego, brandy (chyba jednak konia;) ) Słoneczny brzeg. I to byłby koniec. Bądźmy szczerzy, gdyby nie to, że byliśmy wtedy piękni i młodzi, to należałoby ocenić te „produkty” jako paskudne.

I szczerze mówiąc przez lata w ogólnym postrzeganiu win bułgarskich i rumuńskich niewiele się zmieniło. Nadal w większości sklepów spożywczych gdzieś na dolnej półce stoi, z nieco odświeżoną etykietą nieśmiertelna Sofia w bardzo, ale to bardzo atrakcyjne cenie. Oczywiście nie jest to prawda o całym winiarstwie w Bułgarii i Rumunii. Po upadku komunizmu nastąpiły tam wielkie zmiany. Znaczące ilości winnic zostały sprywatyzowane, często wycięte w pień, wszedł zachodni kapitał i zaczęły tam powstawać wina na europejskim poziomie. Niestety ceny też są europejskie.

Dlatego kiedy zostaliśmy zaproszeni na degustację win z Bułgarii i Rumunii organizowana przez Lidla pierwszą myślą było - czy wina sprowadzane na masową skalę mogą różnić się smakiem od win naszej młodości. I uprzedzając od razu złośliwe pytania, odpowiadam mogą.

Cała oferta składa się z 29 etykiet. W tym 12 win Bułgarskich i 17 Rumuńskich, 10 białych, 4 różowe i 15 czerwonych w tym żadnego słodkiego. Dominują szczepy międzynarodowe, ale 30% to endemiczne odmiany. Wina dostępne są częściowo w sklepach stacjonarnych a częściowo w sklepie internetowym Winnice lidla.

Degustacja odbyła się w Restauracji Dyletańci. Wspaniałe przystawki przygotował zespół pod wodzą szefa kuchni Rafała Hreczaniuka.

Do świeżych ostryg z maliną i marakują, sommelier Lidla Michał Jancik zaproponował Jidvei Maria Feteasca Alba Owner's Choice 2016 (39,99 zł). Fetească Albă to bardzo popularny w Rumuni szczep. Tu mamy lekkie, letnie, wytrawne wino z wyczuwalnymi aromatami cytrusów, jabłka i ananasa. Sporo przyjemnego owocu, mineralności i kwasowości. Bardzo przyjemne wino idealnie do ostryg, ale też innych owoców morza i lekkich przekąsek

Do polenty z kurkami, wędzonym twarogiem i truflą, oraz do przystawki z wołowiną Vinzavod Mavrud Reserve A 2014 (27,99 zł). Wino z Niziny Trackiej w Bułgarii. Czerwone, wytrawne. Dominują aromaty jeżyn, dżemu śliwkowego, czekolady oraz czarnej porzeczki. Wyczuwamy sporo tanin. Spora kwasowość. Przyjemnie i bardzo pijalne. Poważne wino pasuje do poważnych mięs: dziczyzny, jagnięciny, wieprzowiny i wołowiny.

Do serów i szynki z oferty Lidla, Michał Jancik poleca Tri Cycle Minkov Brothers 2016 ( 24,99 zł) bułgarskie wino ze szczepów Cabernet Sauvignon, Cabernet Franc oraz Merlot. Znajdziemy w nim sporo dojrzałych wiśni, czarnej porzeczki. Świeże i przyjemnie zrównoważone.

Z racji panujących upałów na szczególną zasługują wina białe. W tej ofercie znajdziemy przynajmniej kilka, które zdobywanie warto spróbować.

Reserva Chardonnay DOC Dealu Mare 2017 Aurelia Visinescu Genesa (39,99 zł) Rumunia. Przyjemne z dominującymi aromatami melona, gruszki, moreli i ananasa. Pić schłodzone do dań z drobiu, makaronów, owoców morza oraz do lekkich dań z ryb.

Avincis Crâmpoşie Selecţionată 2017, Vila Dobrusa (44,99 zł) Rumunia. Wino z endemicznego szczepu Crâmpoşie. W nosie intensywne aromaty melona, ananasa, grejpfruta. Przyjemnie kwasowe. Mocno zbudowane, świeże i bardzo bardzo smaczne. Schłodzone będzie idealnie pasować do makaronów, lekkich dań z ryb oraz drobiu.

Viile Metamorfosis Via Coltul Pietrei Sauvignon Blanc DOC Dealu Mare 2016 (34,99 zł) Rumunia. Orzeźwiające, z intensywnymi owocowymi aromatami ananasa i melona. Przyjemna kwasowość, dobra struktura i mineralność. Owoce morza, sałatki, warzywa z grilla będą z tym winem smakować wyśmienicie. Naszym i nie tylko naszym zdaniem najlepsze białe wino tej oferty. Zdecydowanie warte polecenie. Upały nie ustępują.

Jest też kilka win czerwonych na które radzimy zwrócić uwagę, kupić i poczekać na chłodniejsze miesiące.