To już tradycja (niespecjalnie długa, ale od czegoś trzeba zacząć), koniec sierpnia oznacza premierę nowego rocznika Polki z Winnicy Srebrna Góra.
Michał Jancik i Mikołaj Tyc
Mieliśmy okazję spróbować nowych Polek 2017 w przepięknych okolicznościach, w miejscu jej powstania, w Winnicy Srebrna Góra.
Polka. Biała 2017 jest kupażem: seyval blanc, solaris, chardonnay, johanniter, hibernal oraz pinot gris. Tak w nosie jak i w ustach znajdziemy tu dużo aromatów owocowych. Dominujące to agrest, gruszka, jabłko oraz owoce cytrusowe. Dość duża ilość cukru resztkowego (7g/l) pozwalałoby zakwalifikować ją do win półwytrawnych, choć producent określa ją jako wytrawną. Z drugiej strony spora ilość kwasu (6g/l) powoduje, że nie jest nudna. Spory alkohol 12,5% absolutnie nie dominuje.
Polka. Różowa 2017 to kupaż zweigelta, cabernet cortis oraz pinot noir. Ładna łososiowa barwa. Dominują aromaty maliny, poziomki, zielonego jabłka. Jest przyjemnie orzeźwiająca i soczyście kwasowa z lekką nutą słodyczy (5 g/l cukru resztkowego i 6,5 g/l kwasów). My próbowaliśmy jej w towarzystwie zupy z podhalańskich rydzów z marynowanymi liśćmi winogron - oczywiście z Winnicy Srebrna Góra. Podawać schłodzone do temperatury 10 - 12 stopni.
Polka. Czerwona 2017 to blend cabernet cortis, regent, rondo oraz acalon. Lekka, z przyjemną delikatną taniną (regent oraz rondo leżakowały trzy miesiące w dębowych beczkach) oraz kwasowością. Dominują w niej aromaty czereśni, porzeczek, śliwki. Tu już nie znajdziemy wiele cukru resztkowego (0,8g/l) natomiast kwasu jest 4,7g/l.
Polkę Czerwoną podano nam w towarzystwie pieczonego dzika (upolowanego oczywiście na terenie Winnicy Srebrna Góra) z kopytkami, oraz czerwoną kapustą. W pierwszym momencie mieliśmy wątpliwość czy tak młoda i delikatna Polka uniesie pieczonego dzika – uniosła. Brawa za doskonale przyrządzonego dzika, oraz inne dania dla Karczmy Polany.
Podsumowując, wina są naprawdę bardzo smaczne, bardzo pijalne, dobrze łączą się z jedzeniem, a i same smakują naprawdę nieźle. Polecamy wszystkim, łącznie z niedowiarkami, którzy twierdzą, że polskie wino musi być …….
Maciej Tyc i Wojciech Bosak
Riesling 2017, plasterek pomarańczy, woda.
Pieczone winogrona z dużą ilością rozmarynu. I tu wyjątek – nie były to winogrona ze zwiedzanej winnicy.
Degustowaliśmy na zaproszenie producent Winnica Srebrna Góra oraz dystrybutora Lidl Polska.
Winnica Srebrna Góra znajduje się w granicach administracyjnych Krakowa.
Kameduli na Srebrnej Górze winnicę założyli w XVII wieku i w szczątkowej formie przetrwała za murami klasztornymi do dziś. Wprawdzie Ojcowie i Bracia dziś już wina nie robią, zadowalają się tylko sokami. Ostatnie wino powstało tu w 1995 roku i zrobił je nieżyjący już, ostatni wincerz brat Doroteusz. Od tamtej pory obowiązuje prohibicja, braciom nie wolno produkować ani spożywać wina. Na szczęście kilka lat temu nastąpił przełom, miejsce to wypatrzyli obecni właściciele winnicy i rozpoczęli starania o odtworzenie w tym miejscu uprawy winorośli.
Prace mogły ruszyć i wiosną 2010 roku posadzono pierwsze sadzonki winorośli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz