Czasem
mamy różne resztki mięsa gotowanego, duszonego, drobiu pieczonego... ja
właśnie miałam trochę dziczyzny i postanowiłam zrobić z niej
pasztet. Pasztet z dziczyzny.
Kajzerkę
namoczyć w wywarze z podgardla.
Wątróbkę
podsmażyć na tłuszczu.
Wszystkie
mięsa, wątróbkę, podgardle, odciśniętą bułkę trzykrotnie
zemleć.
Dokładnie
wymieszać, doprawiając do smaku solą i gałką muszkatołową.
Dodać
jajka i wymieszać.
Przełożyć
masę do form wyłożonych papierem do pieczenia, lub wysmarowanych
tłuszczem i wysypanych bułką tartą.
Wstawić
do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec około godziny.
- 700 g gotowanego lub pieczonego mięsa (u mnie zając, gęś, jeleń, dzika kaczka),
- 500 g ugotowanego podgardla*,
- 500 g wątróbki (u mnie gęsia),
- 1 sucha kajzerka,
- gałka muszkatołowa,
- 3 jajka,
- sól,
- tłuszcz do smażenia wątróbki i posmarowania pasztetu (u mnie gęsi).
*podgardle gotowane z warzywami, cebulą, przyprawami (listek laurowy, pieprz czarny, ziele angielskie, kilka grzybów suszonych)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz