Wiosenna
zupa z młodej włoszczyzny. Ja ją miksuję, nie lubię „śmieci”
w zupie ;) , ale oczywiście nie trzeba jej miksować.
- pęczek młodej włoszczyzny,
- kalarepka,
- 2 ziemniaki obiadowe (typ B),
- 3 ziarna ziela angielskiego,
- 5 ziaren kolendry,
- sól,
- 2 łyżki kaszy jęczmiennej drobnej (mazurskiej),
Włoszczyznę
dokładnie umyć (wyrzucam tylko natkę marchewki), pokroić.
Ziemniaki i kalarepkę obrać pokroić (nie ważne jak, warzywa mają
się łatwo gotować).
Pokrojone
warzywa włożyć do garnka i zalać zimną wodą.
Dodać
ziele i kolendrę, gotować aż warzywa będą miękkie.
Zmiksować.
Przecedzić
przez sito.
Doprawić
do smaku solą.
W
razie potrzeby dolać trochę wody, do uzyskania odpowiedniej
konsystencji.
Zagotować,
wrzucić wypłukaną kaszę i gotować, aż kasza będzie miękka.
Jeżeli
zupa będzie zbyt gęsta dolać trochę wody.
Pamiętajmy,
łatwiej dolać trochę wody, niż później ją wygotowywać.
Ja
podałam z pulpetami z kurczaka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz