- Ciasto naleśnikowe:
- 200 g mąki,
- 2 jajka,
- 30 g masła,
- 300 – 350 ml mleka,
- nadzienie:
- 500 g szpinaku świeżego,
- sól,
- gałka muszkatołowa,
- 2 ząbki czosnku,
- kulka (125 g) mozzarelli na 3 naleśniki,
- 3 średniej wielkości pomidory na 6 naleśników,
- olej słonecznikowy lub rzepakowy,
Szpinak
przebrać, dokładnie umyć.
Na
głębokiej patelni (może być w garnku) rozgrzać masło, dodać
rozgnieciony czosnek i startą gałkę muszkatołową, a następnie
wrzucić szpinak. Chwilę dusić tak, aby wszystkie listki „złapały”
masło. Lekko posolić i dokładnie wymieszać.
Jajka
ubijać dodając mąkę i mleko, szczyptę soli i rozpuszczone masło.
W razie potrzeby dolać trochę wody gazowanej lub dosypać mąki.
Ciasto powinno mieć konsystencję śmietany. Odstawić na minimum 15
minut.
Pomidory
obrać ze skórki, przekroić na ćwiartki. Wyjąć pestki.
Pomidory
pokroić w drobną kostkę. Ułożyć na sicie, aby pozbyć się jak
najwięcej płynu.
Mozzarellę
pokroić w plasterki.
Smażyć
naleśniki - patelnię
rozgrzać, smarować olejem (pędzelek maczam w oleju), łyżką
wazową nalewać porcję ciasta rozlewając je na całej powierzchni
patelni. Gdy naleje się zbyt dużo ciasta, należy je zlać –
naleśniki nie powinny być za grube. Gdy ciasto się zetnie, obrócić
łopatką lub podrzucić :) . Usmażone naleśniki składać na
odwróconym do góry dnem talerzu.
Do
smażenia naleśników używam patelni do naleśników. Jest ona
płaska, dzięki czemu wygodniej je przewracać, czy podrzucać.
Na
naleśniku układać trochę szpinaku.
Zwijać
w rulony.
Wstawić
do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 15 – 20 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz