- Biszkopt:
- 8
jajek,
- 250
g cukru pudru,
- 250
g wiórków kokosowych,
- ½
łyżki octu 3% lub 1 łyżka soku z cytryny,
- 40
g mąki ziemniaczanej,
- skórka
otarta z jednej cytryny,
- sól
- krem:
- 500
g serka mascarpone,
- 1 - 2 papryczki chili,
- 800
ml pulpy mango bez cukru,
- 200
ml mleka skondensowanego niesłodzonego,
- 3
łyżki cukru,
- 12
g żelatyny,
- do
nasączenia:
- 150
ml mocnego naparu z herbaty,
- sok
z 1/2 cytryny,
- 1
łyżeczka cukru,
- 4
łyżki brandy (opcjonalnie)
Biszkopt: żółtka utrzeć z cukrem na pulchną masę, pod koniec ucierania dodać skórkę cytrynową i ocet lub sok z cytryny. Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodać szczyptę soli – zawsze do pod koniec ubijania białek dodaję szczyptę soli.
Białka wyłożyć na żółtka, na nie wysypać wiórki kokosowe i mąkę ziemniaczaną, delikatnie ale dokładnie wymieszać.
Przełożyć do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i wysypanej tartą bułką. Piec w temperaturze 180 stopni około 40 minut.
Upieczony biszkopt wyjąć z formy, odstawić do ostygnięcia, najlepiej do następnego dnia.
Krem: chili zagotować z pulpą mango. Chili dodaję do smaku, lepiej dać mniej niż za dużo, zawsze po spróbowaniu można dodać więcej. Pamiętajmy, że do mango dodajemy serek mascarpone, więc powinna być raczej pikantna.
Pulpę przecedzić.
Do miseczki wsypać żelatynę, wlać trochę mango i dokładnie wymieszać, aby nie powstały grudki. Wymieszać z całą pulpą mango. Odstawić do ostygnięcia.
Gdy masa ostygnie i zacznie lekko tężeć zacząć ubijać. Ubijając wlać mleko skondensowane.
Chwilę ubijać a następnie dodać serek mascarpone. Z serkiem nie ubijać za długo.
Ciasto przekroić w poprzek na dwa placki.
Spodni placek nasączyć połową płynu do nasączenia (mocna herbata z cytryną i cukrem, którą można doprawić brandy), rozsmarować na nim połowę kremu.
Przykryć drugim plackiem, który również nasączyć.
Ułożyć resztę kremu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz