Mazurek
jest ciastem nierozerwalnie związanym ze świętami wielkanocnymi.
Mazurki
darzę wyjątkową sympatią.
Na
moim wielkanocnym stole musi pojawić się ich kilka.
Tegoroczne
święta będą wyglądały zupełnie inaczej, nie będzie rodzinnych
spotkań. Spędzimy je tylko w gronie domowników, z dala od
najbliższych, którzy nie mieszkają z nami.
Będą
to pierwsze takie moje święta, ale i pierwsza taka sytuacja, czas
panowania wirusa.
Jednak
mazurek na pewno pojawi się na stole. Proponuję mazurek śmietankowy
z książki Kuchnia powojenna Pani Elżbiety (Elżbieta
Kiewnarska), wydanej w 1928 roku.
Przepis
bardzo prosty i wykonany z dostępnych produktów.
- Ciasto:
- 300 g mąki pszennej (najlepiej krupczatki),
- 150 g zimnego masła,
- 100 g cukru pudru,
- 3 ugotowane na twardo żółtka,
- skórka cytrynowa otarta z 1 cytryny,
- polewa:
- 250 ml śmietanki (u mnie 30%),
- 250 ml cukru,
- 1 łyżeczka masła,
- cukier waniliowy lub brandy waniliowe,
- 100 g pokrojonych w paski suszonych fig lub daktyli,
Ciasto:
mąkę,
pokrojone masło, żółtka, cukier, skórkę cytrynową włożyć
do miksera, szybko zmiksować. Przełożyć na blat lub do miski –
zlepić ciasto w kulę, zawinąć w ściereczkę i włożyć do
lodówki na 60 minut.
Wyjąć
ciasto z lodówki, 3/4 ciasta rozwałkować na grubość ¾ cm
formując prostokąt, z pozostałego ciasta uformować wałek
grubości palca.
Brzegi
prostokątnego ciasta posmarować białkiem, wałek z ciasta docisnąć
do wysmarowanych brzegów.
Wstawić
do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec około 20 minut.
Polewa:
śmietanę gotować z cukrem, aż masa zacznie gęstnieć. Dodać
łyżeczkę masła i cukier waniliowy lub brandy waniliowe.
Dodać
pokrojone bakalie i wymieszać.
Odstawić
do zastygnięcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz