Cytryny w syropie korzennym idealne do herbaty, lub tylko z ciepłą wodą.
Na rozgrzewkę i przy przeziębieniach.
Nie jest to słodki syrop, jeżeli lubimy ulep to trzeba dosypać cukru. Skórka cytrynowa dodaje trochę goryczki.
12 – 14 cytryn (najlepiej z cienką skórką),
1 kg cukru (u mnie trzcinowy),
850 ml wody,
80 -100 g imbiru,
20 goździków,
1,5 laski cynamonu,
1 torebka (owoc) kardamonu,
Cytryny wyszorować bardzo dokładnie pod wodą.
Pokroić w plasterki, odrzucić końcówki.
Wyjąć pestki.
Ułożyć plasterki cytryn w wyparzonych słoikach.
Imbir obrać i pokroić w zapałki.
Kardamon rozgnieść.
Laski cynamonu pokruszyć.
Cukier wsypać do garnka, wlać wodą, wrzucić przyprawy.
Gotować 10 minut od zagotowania.
Gorącym syropem zalać cytryny w słoikach.
Rozłożyć do słoików przyprawy.
Lekko zakręcić słoiki i wstawić do garnka z wyłożonym dnem ściereczką.
Zalać gorącą wodą, tak aby nie sięgała zakrętek.
Pasteryzować 10 minut od czasu gdy woda zacznie wrzeć.
Wyjąć słoiki, dokręcić pokrywki i odwrócić do góry dnem.
Odstawić do ostygnięcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz