Pączki z twarogiem, pączki na proszku do pieczenia, według przepisu z przedwojennej książki/broszury reklamowej dr. Oetkera, „Dobra gospodyni piecze sama”.
W 1922 roku powstała w Polsce, w Gdańsku Oliwie, fabryka proszku do pieczenia Dr. Oetkera. Produkowane tam były: proszek do pieczenia „Backin”, cukier waniliowy, żelatyna „Regina”, mączka „Gustin”, aromaty i desery w proszku.
W latach trzydziestych ubiegłego wieku zaczęto intensywnie reklamować te produkty, wydając serię książek/broszur, w których zamieszczano przepisy z ich wykorzystaniem.
Z podanej ilości produktów otrzymamy około 26 – 28 pączków.
Ser zemleć.
Masło ubić na „śmietanę”.
Dalej ubijając dodawać cukier, jajka i cukier waniliowy.
Następnie dodać twaróg i proszek do pieczenia.
Na końcu dodać mąkę.
Zagnieść gładkie ciasto.
Ciasto, podsypując lekko mąką, rozwałkować na grubość około 0,5 cm.
Wycinać krążki o średnicy około 6 cm.
Na jednym krążku układać trochę konfitury, brzegi smarować białkiem.
Przykrywać drugim krążkiem i dokładnie sklejać brzegi.
Do garnka włożyć smalec i wlać rum, rozgrzać go.
Do gorącego tłuszczu wkładać po kilka pączków.
Smażyć na jasno brązowy kolor z obu stron.
Pączki powinny same się obracać.
Należy wyczuć temperaturę smażenia, w zbyt gorącym tłuszczu pączki będą się paliły.
W zbyt zimnym... nie usmażą się.
Usmażone pączki wyjmować na półmisek wyłożony ręcznikiem papierowym.
Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.
250 g twarogu półtłustego,
125 g miękkiego masła,
2 jajka,
200 g cukru pudru (w oryginale 250g),
1 opakowanie cukru waniliowego,
proszek do pieczenia na 1 kg mąki,
500 g mąki pszennej (u mnie tortowa),
150 g marmolady lub konfitur (u mnie konfitura z płatków róży),
1 białko,
mąka do podsypywania,
3/4 kg. smalcu,
2 łyżki rumu lub spirytusu,
cukier puder do posypania pączków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz