Mówi się, że sernik wiedeński przyjechał do Polski razem z królem Janem II Sobieskim, który to przywiózł go spod Wiednia. Stąd nazwa „wiedeński”.
Podobno w Krakowie udekorowano go kratką z ciasta kruchego na wierzchu i tak powstał sernik krakowski.
Odkąd pamiętam sernik wiedeński był na kruchym spodzie, a ostatnio usłyszałam, że wiedeński jest bez spodu i bardzo się zdziwiłam.
Postanowiłam poszukać w starych, przedwojennych książkach przepisu na sernik wiedeński.
I bardzo się zdziwiłam, gdyż okazało się że można znaleźć przepisy na placki serowe, lecz przepisów zatytułowanych sernik wiedeński jest bardzo mało.
Przeważnie są placki na cieście kruchym lub drożdżowym.
W książce z 1904 roku, Piekarnia i cukiernia wytworna i gospodarska Marty Norkowskiej jest przepis na placek wiedeński z sera, który jest pieczony na kruchym spodzie.
Przepis na „sernik wiedeński” pojawia się w książce z lat trzydziestych ubiegłego wieku, Kuchnia polska Gałeckiej i Kulzowej. Jest on na kruchym spodzie.
I to jest rewelacyjny sernik.
W powojennej Kuchni polskiej pod redakcją Stanisława Bergera, sernik wiedeński również jest na kruchym spodzie.
W Recepturach i przepisach ciastkarskich Heleny Lipińskiej z 1978 roku, również jest ciasto kruche.
Owszem w powojennych książkach można już spotkać sernik wiedeński bez spodu, chociażby w książce Jana Czernikowskiego z 1957 roku Ciasta, ciastka, ciasteczka wypiek domowy, jednak do wyboru jest sernik wiedeński bez spodu i ze spodem.
Czy zaczęto rezygnować ze spodu z powodu trudności ze zdobyciem masła?
Pamiętam z dzieciństwa, gdy w sklepie można było kupić tylko pół kostki masła. Pół kostki to 125 gramów.
Kostkę masła przecinano na pół i „zaklejano” papierkiem.
Zapraszam po przepis wzorowany na przepisie z Kuchni polskiej M. Gałeckiej i H. Kulzowej.
Przepis lekko zmodyfikowany.
Kruche ciasto:
150 g mąki pszennej,
120 g zimnego masła,
50 cukru pudru,
1 surowe żółtko,
masa serowa:
500 g sera białego (u mnie półtłusty),
5 jajek,
100 g cukru pudru,
100 g cukru,
250 g miękkiego masła,
50 g mąki,
50 g rodzynków,
40 g skórki pomarańczowej,
wanilia – u mnie ekstrakt wanilii,
masło i bułka tarta do wysmarowania tortownicy,
Ciasto: wszystkie składniki ciasta włożyć do malaksera i szybko, krótko zmiksować.
Ciasto wyjąć na blat i zlepić w kostkę, zawinąć w folię spożywczą lub ściereczkę i włożyć co najmniej na godzinę do lodówki.
Tortownicę o średnicy 24 - 26 cm wysmarować masłem i wysypać bułką tartą.
Ciasto rozwałkować, przełożyć do formy, ponakłuwać widelcem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na około 15 minut, aż ciasto lekko się przyrumieni.
Masa serowa: ser zemleć, lub lepiej zetrzeć. Ja ścieram w robocie.
Ubić masło na „śmietanę”, dodawać kolejno żółtka na zmianę z cukrem pudrem. Następnie dodawać niewielkimi porcjami ser.
Dodać wanilię.
Wymieszać.
Rodzynki i skórkę pomarańczową wymieszać z mąką.
Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier i dalej ubijać, aż otrzymamy sztywną, gęstą, lśniącą pianę.
Połączyć białka z masą serową i mąką z rodzynkami. Wymieszać delikatnie, ale dokładnie.
Masę wyłożyć na kruche ciasto.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec około 50 minut.
Upieczone ciasto wyjąć z piekarnika, odstawić na chwilę i wyjąć z tortownicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz